Wbrew wstępnym ustaleniom na razie nie dojdzie do spotkania ZNP z Mirosławą Stachowiak-Różecką, szefową sejmowej komisji edukacji. Z inicjatywą takich rozmów wystąpił Związek. Miało do nich dojść – 18 grudnia, ale jak się dowiadujemy do spotkania przynajmniej na razie nie dojdzie.
ZNP chciał rozmawiać z Mirosławą Stachowiak-Różecką m in. o Karcie Nauczyciela w kontekście jej głośnego wywiadu dla „Dziennika Gazety Prawnej”.
Szefowa komisji edukacji nie będzie „umierać za Kartę Nauczyciela” i nie mówi nie wyższemu pensum
Ale jak mówi w rozmowie z Głosem (cały wywiad w GN nr 51-52 z 18-25 grudnia 2019 r.) Sławomir Broniarz, prezes ZNP spotkanie zostało odwołane.
– Chcieliśmy sprawdzić, czy to jest przypadek, ale dostaliśmy z sekretariatu komisji edukacji wiadomość, że w tym roku nie dojdzie do spotkania z przewodniczącą, o które zabiegaliśmy. Ja w takie przypadki nie wierzę – mówi prezes ZNP.
– Wypowiedź pani przewodniczącej, informacje o planach powstania jakiegoś nowego związku i wypowiedź jednej z posłanek o groźbie likwidacji małych szkół, w czym – przypomnę – przeszkodą jest Karta, o czymś świadczą. To uwertura do koncertu. Pamiętajmy, że Karta przeciwdziała komercjalizacji oświaty, prywatyzacji szkół. Czym grozi likwidacja Karty? Spójrzmy, jak wygląda sytuacja nauczycieli w szkołach niesamorządowych – ilu z nich rzeczywiście dobrze zarabia, a ilu jest wyciskanych jak cytryna za wynagrodzenie stanowiące ułamek uposażenia nauczyciela ze szkoły samorządowej – tłumaczy.
Nowy termin spotkania nie został na razie ustalony.
(JK, GN)