Aby otrzymać emeryturę stażową trzeba będzie wykazać nie tylko 30 lat pracy „składkowych”, ale także 20 lat „faktycznego wykonywania pracy w zawodzie nauczyciela” – tak zakłada projekt nowelizacji Karty Nauczyciela, który posłowie PiS złożyli dziś w Sejmie. Nie ma mowy o powrocie do rozwiązań „starego” art. 88 Karty. Wręcz przeciwnie – aby otrzymać emeryturę stażową trzeba będzie udowodnić, że nie posiada się prawa do „starego” art. 88
Projekt ma realizować zapowiedzi ministra edukacji Przemysława Czarnka dotyczące emerytur stażowych. O szczegółach rozwiązań towarzyszących emeryturom stażowym przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych dowiedzieli się na ostatnim spotkaniu grupy roboczej ministerialnego Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty 26 kwietnia br.
Projekt jest obszerny i wraz z uzasadnieniem liczy 88 stron. Przemysław Czarnek obiecywał dotąd nauczycielom przywrócenie art. 88 Kart. Z projektu wynika, że nie ma o tym mowy. Uprawnienia z artykułu 88 będą wygasały wraz z ostatnimi nauczycielami, którym przysługują i którzy zdecydują się w ten sposób odejść z zawodu. Autorzy ustawy nie zdecydowali się bowiem na przedłużenie tych uprawnień na kolejne roczniki.
Do Karty dodano natomiast art. 88a, który znacząco różni się od „oryginalnego” przepisu przyznającego nauczycielom prawo do wcześniejszej emerytury.
Zgodnie z projektowanym art. 88a, nauczyciele – po rozwiązaniu na swój wniosek stosunku pracy – będą mogli przejść na emeryturę w wieku niższym niż ustawowy (czyli 60 lat u kobiet i 65 lat u mężczyzn) po spełnieniu łącznie następujących warunków:
* rozpoczęcia przed dniem 1 stycznia 1999 r. „faktycznego wykonywania pracy na stanowisku nauczyciela, wychowawcy lub innego pracownika pedagogicznego”
* udokumentowaniu okresu składkowego wynoszącego co najmniej 30 lat, w tym co najmniej 20 lat „faktycznego wykonywania pracy na stanowisku nauczyciela, wychowawcy lub innego pracownika pedagogicznego”
* udokumentowania, że nie przysługuje im prawo do przejścia na wcześniejszą emeryturę z art. 88
Ostatni punkt dowodzi, że pomysł Przemysława Czarnka na emerytury stażowe nie ma nic wspólnego ze „starym” art. 88 Karty. Aby bowiem otrzymać emeryturę stażową, nauczyciel będzie musiał udowodnić, że nie przysługuje mu emerytura właśnie z art. 88.
Natomiast wymóg udokumentowania 30 lat pracy „składkowych” zablokuje prawo do emerytury stażowej bardzo dużej liczbie kobiet wykonujących zawód nauczyciela.
Emerytura stażowa Czarnka nie dla kobiet? Urszula Woźniak komentuje propozycję MEiN
Wysokość świadczenia będzie ponadto obliczana na niekorzystnych dla nauczycieli zasadach. Podstawę do obliczenia emerytury stażowej ma stanowić wysokość składek zewidencjonowanych na koncie nauczyciela, kapitału zakładowego oraz środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych zewidencjonowanych na subkoncie. W efekcie, emerytura stażowa będzie wypłacana z pieniędzy zgromadzonych w ZUS, a co za tym idzie – niska.
Co więcej, posłowie PiS chcą ją obliczać na dużo bardziej niekorzystnych zasadach niż w to się dzieje w przypadku nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych. Przypomnijmy – nauczyciel przechodzący na „kompensówkę” nie musi naruszać swoich środków zgromadzonych na koncie emerytalnym, a świadczenie wypłacane jest ze specjalnej dotacji z budżetu państwa. Środki z konta emerytalnego są uruchamiane zaś dopiero w momencie osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego.
Na emeryturę stażową nauczyciele będą mogli przejść począwszy od dnia:
1) 1 września 2024 r. – nauczyciele urodzeni przed dniem 1 września 1966 r.;
2) 1 września 2025 r. – nauczyciele urodzeni po dniu 31 sierpnia 1966 r. a przed dniem1 września 1969 r.;
3) 1 września 2026 r. – nauczyciele urodzeni po dniu 31 sierpnia 1969 r.
To różnica w porównaniu z zapowiedziami składanymi związkom zawodowym na ostatnim posiedzeniu grupy roboczej. Ministerstwo zapowiadało, że pierwsi nauczyciele będą mogli skorzystać z emerytur stażowych jeszcze w 2023 r.
„Minister Czarnek poprzez inicjatywę poselską przekazuje nauczycielom „zgniły owoc”, przywracając wcześniejsze emerytury od IX 2024. Zapisy nijak mają się do składanych deklaracji o przywróceniu art. 88. To jakiś ŻART, choć daleko mi do śmiechu!!!” – ocenił na swoim profilu w mediach społecznościowych Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP.
Min.Czarnek poprzez incjatywę poselską przekazuje n-lom "zgniły owoc",przywracając wcześniejsze emerytury od IX 2024
Zapisy nijak mają się do składanych deklaracji o przywróceniu art.88.
To jakiś ŻART,choć daleko mi do śmiechu!!!— Krzysztof (@Krzyszt38602717) May 19, 2023
Projekt dostępny jest TUTAJ.
(PS, GN)