Kandydatka PiS Lidia Staroń nie będzie nowym rzecznikiem praw obywatelskich. Jej kandydaturę poparło 45 senatorów, przeciw było 51, a wstrzymało się troje senatorów. Sama senator wstrzymała się od głosu, bo, jak mówi, „wiedziała, jaka będzie sytuacja”. Wstrzymało się też dwoje senatorów PiS – Dorota Czudowska i Andrzej Pająk. Parlament ma niecały miesiąc, by w szóstej próbie powołać następcę Adama Bodnara.
Podczas debaty w Senacie, powołana przez Sejm na RPO senator Lidia Staroń przekonywała, że za jej kandydaturą przemawia ponad 20-letnie doświadczenie w pracy na rzecz pokrzywdzonych ludzi. „Chciałabym, aby urząd Rzecznika Praw Obywatelskich był faktycznie dla obywateli, by nie był zawłaszczony przez żadną partię, po prostu, żeby był dla ludzi” – stwierdziła.
Zgodnie z art. 209 ust. 1 Konstytucji, Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu.
Senat nie wyraził zgody na powołanie Pani Lidii Staroń na stanowisko RPO.
🟢Za: 45
🔴Przeciw: 51
⚪️Wstrzymało się: 3Procedura wyboru musi być ponowiona.
— Senat RP 🇵🇱 (@PolskiSenat) June 18, 2021
Senatorowie pytali Staroń m.in. o ocenę podstaw prawnych do zawieszania swobód obywatelskich i konstytucyjnych w celu przeciwdziałania pandemii Covid-19, a także jej stosunek do Konwencji Stambulskiej, uchwał w sprawie „stref wolnych od LGBT” i metody in vitro.
Staroń odpowiadała na te pytania, które były wygodne. Nie niewygodne odpowiadała, że jest kandydatem na Rzecznika, a nie politykiem i nie chce odpowiadać jak polityk.
Wybór nowego RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara. Parlament już pięciokrornie bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Bodnar nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.
(JK, GN)
Fot: Senat/Twitter