W gronie pretendentów do objęcia fotela ministra edukacji narodowej po Annie Zalewskiej pojawiła się kandydatura posła PiS z Podlasia Dariusza Piontkowskiego
Według „Gazety Wyborczej” Piontkowski stał się obecnie faworytem do zastąpienia Zalewskiej w MEN, oczywiście pod warunkiem, że uda jej się zdobyć mandat w Parlamencie Europejskim.
Na tapecie są jednak wciąż nazwiska wiceministra Macieja Kopcia odpowiedzialnego za wprowadzenie reformy likwidującej gimnazja i głównej twarzy resortu w negocjacjach ze strajkującymi nauczycielami oraz prof. Andrzeja Waśki, byłego wiceministra edukacji i jednego z autorów nowych podstaw programowych do języka polskiego, forsowanego podobno przez Kancelarię Prezydenta (Waśko jest etatowym doradcą głowy państwa).
Kim jest Piontkowski? Należy w PiS to tzw. zakonu PC, bo działał w pierwszej partii braci Kaczyńskich. Z wykształcenia jest historykiem, w przeszłości pracował jako nauczyciel w I LO w Białymstoku. Nauczycielką jest też jego żona Agnieszka Rzeszewska, radna PiS i przewodnicząca NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania w Białymstoku.
W obecnej kadencji jako poseł złożył 40 interpelacji. Choć jest zastępcą przewodniczącego sejmowej komisji edukacji, tylko jedna z nich była skierowana do szefowej MEN.
W Sejmie interpelował za to m.in. w sprawie podwyżek wynagrodzeń w Instytucie Pamięci Narodowej, w sprawie sytuacji polskich producentów zajmujących się dostarczaniem umundurowania polowego; w sprawie kosztów modernizacji niemieckich czołgów Leopard będących na wyposażeniu polskiej armii i w sprawie unijnych przepisów ograniczających posiadanie broni palnej.
W jednej z wypowiedzi sugerował, że edukacja seksualna nie chroni uczniów przed przestępcami seksualnymi, lecz wręcz przeciwnie… (nigdzie nie jest prowadzona edukacja seksualna dla dzieci w wielu 2-3 lat).
„Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku do czego ma prowadzić? Tak naprawdę jest to próba wychowania dzieci, które w jakimś momencie zostaną oddane pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne zmierza, niestety, w kierunku tego, by część dzieci została wychowana do niestandardowych zachowań seksualnych – mówił np. niedawno w TVP Białystok.
Jaki miał pogląd na temat strajku nauczycieli? Podczas jednego z posiedzeń sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w lutym br. Piontkowski – jak relacjonowaliśmy w Głosie Nauczycielskim – sprzeciwił się przyjęciu przez komisję apelu do premiera Mateusza Morawieckiego, by szef rządu zechciał spotkać się z ZNP i innymi związkami zawodowymi i rozmawiać o postulatach nauczycielskich. Poseł wyrażał obawy, że nauczyciele „mogliby nie zachowywać się dość kulturalnie”.
– Część zachowań przedstawicieli związków na spotkaniach z minister edukacji była po prostu niedopuszczalna. Robiliście happening, robiąc tylko i wyłącznie selfie i wrzucając potem na media społecznościowe, żeby pokazać, jaka jest zła pani minister. I teraz chcecie doprowadzić do tego samego – karcił nauczycieli z ZNP.
To już kolejna informacja o ewentualnym następcy Anny Zalewskiej. Wcześnie media informowały o możliwych kandydaturach Jarosława Zielińskiego, wiceszefa MSWiA (zdementował informację) oraz Barbary Nowak, małopolskiej kurator oświaty. Wszystko wyjaśni się po wyborach do Parlamentu Europejskiego (26 maja br.).
JK
Fot: Dariusz Piontkowski/Twitter