„W tygodniu dostają od uczniów ponad 800 maili. Sprawdzanie samych zadań zajmuje im około 20 godzin. Deklarują, że pracy poświęcają grubo więcej niż 40 godzin tygodniowo” – tak pracę krakowskich nauczycieli opisuje lokalna „Gazeta Wyborcza”.
Dziennik powołuje się na badanie, które przeprowadziła Jolana Gajęcka, dyrektorka szkoły podstawowej numer 2 w Krakowie. Poprosiła swoich nauczycieli (jest ich 93), by w przygotowanej przez nią ankiecie odpowiedzieli na pytania dotyczące ich pracy w czasach szkolnej kwarantanny. Z odpowiedzi wynika, że nauczyciele wysyłają do uczniów średnio ponad 200 maili, drugie 200 do rodziców.
Rekordzistką w szkole jest pani od hiszpańskiego, która w ciągu tygodnia wysłała uczniom 1238 wiadomości. Anglistka z „dwójki” dostała ich od uczniów 890. A pani od muzyki 400.
– Nauczyciele w związku ze zdalnym nauczaniem pracują grubo ponad 40 godzin w tygodniu. Wielu z nich deklaruje, że dziennie pracuje przed komputerem około 10 godzin – powiedziała „GW” rzeczniczka ZNP Magdalena Kaszulanis.
Więcej można przeczytać tutaj.
(JK, GN)
Dyrektorzy pozbawiają nauczycieli części wynagrodzenia. Szokujące wyniki ankiety