Premier: Nie ma gwarancji, że 18 stycznia najmłodsi uczniowie wrócą do szkół

Nie możemy dziś przesądzać, czy uczniowie klas I-III na pewno wrócą 18 stycznia do szkół – podkreślił dziś premier Mateusz Morawiecki. Wszystko zależy m.in. od rozwoju pandemii i dobowej liczby zakażeń

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, po skumulowanych feriach zimowych w okresie 4-17 stycznia uczniowie klas I-III mają wrócić do nauczania stacjonarnego. Nie ma jednak pewności, że tak właśnie się stanie.

– Musimy obserwować, co dzieje się wokół Polski, na ryzyko trzeciej fali i przebieg szczepień – mówił premier. – Trudno przewidywać, że pod koniec stycznia znaczna część populacji zostanie zaszczepiona. Widzimy wokół nas, że rośnie III fala koronawirusa. Musimy więc być jak najmądrzejsi przed szkodą. W związku z tym nie potrafimy dziś określić, i nie chcemy określić, co się wydarzy za miesiąc, bo byłoby to przedwczesne, co nie uwzględniałoby zasadniczych zmian w pandemii, które mogą pojawić się po Nowym Roku – dodał.

Jego zdaniem, wiele zależy od tego, co przyniesie obecny lockdown oraz zachowania społeczeństwa w okresie świąt i Nowego Roku. – Uprzedzając pewne zdarzenia zdecydowaliśmy się na zamknięcie szeregu rodzajów gospodarki. Widać dziś, że była to bardzo dobra decyzja – mówił premier.

– Chcemy przyspieszyć szczepienia. Mamy bardzo szeroką bazę testowania. Nie wykluczamy tego, że powrót dzieci klas I-III, czy I-IV, będzie możliwy, ale na pewno nie możemy tego dzisiaj przesądzić. Nie możemy dzisiaj powiedzieć, że tak się na pewno stanie – ogłosił szef rządu.

– Będzie to zależało od sytuacji za dwa tygodnie i od naszej wspólnej odpowiedzialności – dodał.

Zdaniem premiera, „dziś przedwcześnie obiecywać, co nastąpi za 3-4 tygodnie”. – Od odpowiedzialności nas wszystkich będzie zależał zakres restrykcji po 17 stycznia – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.

(PS, GN)