Prof. Flisiak: Szkoły i przedszkola powinny podlegać „rozmrażaniu” na samym końcu

Szkoły a zwłaszcza przedszkola powinny podlegać rozmrażaniu na końcu –ocenił w radiu Zet prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Ekspert podkreślił, że to są miejsca, w których najłatwiej będzie dochodziło do rozprzestrzeniania się, szczególnie bezobjawowych zakażeń.

Pytany czy rodzice powinni się wstrzymać z wysyłaniem dzieci do szkół prof. Flisiak przywołał wyniki ankiety, którą przeprowadził niedawno Business Centre Club. – I to przedsiębiorcy na samym końcu umieścili rozmrażanie szkół – podkreślił.

Prof. Flisak pytany, czy rząd konsultuje z Towarzystwem Epidemiologów decyzje o rygorach sanitarnych, odpowiada: – Jedyne zapytanie, które mieliśmy to ze strony GIS, kilka razy konsultowano pewne rzeczy; ministerstwo i rząd – nie.

– Jesienią na pewno wzrośnie liczba zachorowań grypopodobnych. Wśród nich będą też te spowodowane koronawirusem. Każdy pacjent zapewne, z gorączką, objawami infekcji górnych dróg oddechowych, zapaleniem płuc, będzie podejrzewany nie o grypę, tylko będzie traktowany jakby miał koronawirusa – mówił prof. Robert Flisiak. – To na pewno spowoduje duże zamieszanie – dodał

(JK, GN)

Fot: Internet

Prof. Krzysztof Simon dla Głosu: Wirus się nie wycofa. Chyba bym dzieci nie puścił do szkół w tym roku szkolnym

Znany lekarz widzi konieczność testowania nauczycieli na koronawirusa. „Dziwię się temu, co opowiada minister zdrowia”

Dr Paweł Grzesiowski: W tym roku szkolnym szkół już bym nie otwierał