„Zwracamy się do Pana zaniepokojeni bezczynnością kierowanej przez Pana nadzwyczajnej podkomisji do rozpatrzenia obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela” – napisał m.in. zespół Protestu z Wykrzyknikiem do posła Adama Krzemińskiego (KO). „Apelujemy, aby wywiązał się Pan z powierzonych mu obowiązków i niezwłocznie przystąpił do procedowania projektu” – podkreślono. Chodzi oczywiście o inicjatywę obywatelską ZNP „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”.
Jak wskazują sygnatariusze apelu od kilku miesięcy specjalna komisja powołana do rozpatrzenia projektu „Godne płace i wysoki prestiż nauczyciela” nie podejmuje pracy. ZNP przygotowało poprawki dostosowujące propozycję do aktualnie obowiązujących stopni awansu zawodowego. Poprawiony projekt zyskał akceptację Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji Kancelarii Sejmu, ale komisja nie podjęła jego procedowania. Stąd apel do przewodniczącego podkomisji.
„Celem tego projektu jest powiązanie nauczycielskich wynagrodzeń z przeciętną płacą w gospodarce krajowej, co jest zbieżne z zapowiedziami Premiera Donalda Tuska, który w listopadzie ub. r. na zjeździe ZNP oświadczył: >>Zawód nauczyciela nie może być opłacany niżej niż wynosi przeciętna płaca. Dla mnie to oczywiste<< Wtedy również Premier zobowiązał się do przyspieszenia prac nad obywatelskim projektem i zapewniał: >>Nie będzie już zwłoki<< – przypomina zespół Protestu z Wykrzyknikiem.
„Tymczasem specjalna podkomisja, której Pan przewodniczy, zebrała się dotąd trzy razy. Na początku listopada nastąpił wybór prezydium. W grudniu nastąpiły zmiany w składzie osobowym prezydium i omówiono harmonogram prac. W marcu komisja rozpatrzyła projekt ustawy, ale bez żadnych konkluzji. Od marca komisja nie pracowała i w najbliższym czasie nie są planowane żadne posiedzenia. Z przykrością musimy stwierdzić, że wbrew obietnicy Premiera właśnie nastąpiła zwłoka. Apelujemy, aby wywiązał się Pan z powierzonych mu obowiązków i niezwłocznie przystąpił do procedowania projektu” – czytamy.
Pod apelem podpisał się zespół Protestu z Wykrzyknikiem: Renata Czaja-Zajder, Anna Schmidt-Fic, Emilia Wallheim, Rafał Sobczyk, Sylwia Trzcińska i Grażyna Zagórny.
Przypomnijmy, że ZNP ogłosił 24 czerwca pogotowie protestacyjne. Wśród przedstawionych żądań znalazło się m.in. uchwalenie obywatelskiego projektu ustawy „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”, tak aby ustawa zaczęła obowiązywać również od stycznia 2026 r.
Przypomnijmy, że 10 lipca ministra Barbara Nowacka odpowiadając na pytanie ws. bieżących zadane przez byłego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka zadeklarowała:
– Bardzo ważny dla nas jest projekt obywatelski złożony przez ZNP („Godne płace i wysoki prestiż zawodu nauczyciela”) i ten projekt będziemy procedować. Doprowadzimy do tego, że nawet jeżeli kiedyś, w dalekiej przyszłości do władzy dojdą ludzie tak niechętni nauczycielom jak wy i wasza władza, to nauczyciele będą zabezpieczeni również prawnie żeby mogli zarabiać wreszcie godnie.
Kilka tygodni wcześniej apelowała w Rawie Mazowieckiej: – Jestem przekonana, że od 2027 r., kiedy projekt obywatelski Związku Nauczycielstwa Polskiego będzie mógł wejść w życie, zarobki nauczycieli będą rosły. Mam wielką prośbę do Sejmu o wspólne, sprawne procedowanie projektu obywatelskiego ZNP („Godne płace i wysoki prestiż zawodu nauczyciela”).
Deklaracje minister Barbary Nowackiej dotyczące prac nad inicjatywą obywatelską padły także w wywiadzie dla Głosu Nauczycielskiego (nr 25-26 z 18-25 czerwca br.)
„W Sejmie jest projekt obywatelski złożony przez ZNP w sprawie wynagrodzeń. My jako Koalicja Obywatelska głosowaliśmy za tym projektem. Moją ambicją jest, żeby do końca kadencji Sejmu był przyjęty przez Sejm i Senat, podpisany przez prezydenta i wszedł w życie. Nauczyciele po prostu muszą zarabiać dobrze” – oświadczyła Barbara Nowacka.
11 czerwca br. podczas debaty nad wnioskiem o wotum zaufania dla premiera Donalda Tuska poseł Adam Krzemiński (KO), przewodniczący sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia obywatelskiego projektu ZNP „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli” pytał:
– W wyniku działań obecnego rządu nauczyciele otrzymali historycznie najwyższą jednorazową podwyżkę na poziomie 30 i 33 proc, a w bieżącym roku uruchomiono kolejną. Jak wskazują jednak przedstawiciele środowiska oświatowego powinny zajść zmiany dające gwarancje stałego wzrostu płac. Złożony został obywatelski projekt ustawy, który zakłada powiązanie nauczycielskich wynagrodzeń z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. Mam więc pytanie, czy w opinii Rady Ministrów budżet ma możliwości by w krótkiej lub średnioterminowej perspektywie zrealizować ten projekt? – pytał Krzemiński. Niestety nie uzyskał wtedy odpowiedzi od szefa rządu.
Jak wiadomo, obywatelski projekt ustawy dotyczący powiązania wysokości wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce trafił do parlamentu w 2021 r., ale na dwa lata utknął w sejmowej „zamrażarce”. „Odmrożony” w 2023 r. trafił do pierwszego czytania (styczeń 2024 r.) i od tamtego czasu znajduje się w sejmowej podkomisji nadzwyczajnej.
O dalsze losy projektu – i o wynagrodzenia nauczycieli – upomniało się ostatnio troje posłów. Interpelacje do MEN złożyli: Katarzyna Ueberhan (Lewica), Tadeusz Tomaszewski (Lewica) oraz Paulina Matysiak (Razem). Wszyscy oni wskazują w swoich pismach, że o interwencje zwróciły się do nich struktury ZNP z Wielkopolski i z Łódzkiego.
(GN)