Raport Pileckiego i nauczycielskie związki ochotnika do Auschwitz. W nawiązaniu do filmu o rotmistrzu

Co miał wspólnego Witold Pilecki z nauczycielami? Okazuje się, że wiele. Nauczycielkami były żona i siostra bohatera, obie jeszcze przed wojną miały związki z ZNP. Nauczycielem był też współtowarzysz słynnej ucieczki…

Na zdjęciu: Portret Witolda Pileckiego z okresu międzywojennego (Domena Publiczna) oraz teren dawnego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau (widok dzisiejszy – teren Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau)

Wśród wielu rocznic przypadających w 2023 r., jedna zasługuje na szczególną uwagę – w kontekście premiery 1 września br. filmu „Raport Pileckiego”, objętego patronatem Związku Nauczycielstwa Polskiego i Głosu Nauczycielskiego. Chodzi o 80. rocznicę brawurowej ucieczki Witolda Pileckiego (1901-1948) i jego dwóch towarzyszy z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Doszło do niej w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Postać samego rotmistrza Pileckiego i fakty dotyczące jego słynnego raportu (a właściwie raportów) są dość znane, ponieważ o samym rotmistrzu pisali m.in. Adam Cyra („Rotmistrz Pilecki ochotnik do Auschwitz”) i Marco Patricelli („Ochotnik. O rotmistrzu Witoldzie Pileckim”), a raporty zostały wydane kilkukrotnie, a całość po 2000 r. Natomiast o towarzyszach jego ucieczki – byli nimi nauczyciel Jan Redzej (1910-1944) i Edward Ciesielski (1922-1962) – oraz o pozostawionych przez nich zapiskach wciąż wiadomo bardzo mało.

Nasz patronat. Raport Pileckiego. Długo wyczekiwana, historyczna superprodukcja – premiera już 1 września!

Przy czym wiedza wielu osób o samym Pileckim także jest dość fragmentaryczna. Np. mało kto wie, że pierwotny raport rotmistrza z Auschwitz powstał niedługo po ucieczce i nie był tak obszerny jak kolejne wersje, a szczególnie ta najbardziej znana, spisana ostatecznie we Włoszech, gdzie Pilecki znalazł się po uwolnieniu z niemieckiego obozu jenieckiego, w którym przebywał po upadku Powstania Warszawskiego.

Co więcej, nie jest powszechnie znanym fakt, że rodzina Pileckiego była de facto rodziną nauczycielską, bowiem jego żona Maria oraz siostra o tym samym imieniu były nauczycielkami. Warto podkreślić, że obie jeszcze przed wojną  nawiązały kontakt ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, a siostra rotmistrza otrzymała nawet Złotą Odznakę ZNP.

Bohater z Auschwitz

Prześledźmy więc losy wszystkich tych postaci, które zostały wspomniane. Wracając do samego Witolda Pileckiego, przypomnijmy, że urodził się w Ołońcu w Rosji, pochodził z rodziny szlacheckiej herbu Leliwa, jego rodzina mieszkała w Wilnie od 1910 r. Podczas I wojny światowej włączył się w działalność niepodległościową, w latach 1918-1921 walczył w szeregach Wojska Polskiego, uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. W okresie międzywojennym mieszkał z rodziną w majątku Sukurcze koło Lidy, tam też poznał swą żonę Marię z domu Ostrowską, która w Krupie pracowała jako nauczycielka. Ożenił się z nią w 1931 r. W 1939 r. został powołany do wojska. Jego oddział kawalerii bił się jeszcze do 17 października 1939 r. Potem działał w konspiracji wojskowej, od listopada – w Tajnej Armii Polskiej, a następnie w ZWZ-AK.

Do  Auschwitz dostał się w nocy z 21 na 22 września 1940 r., na ochotnika, jako wysłannik podziemia, aby zdobyć informacje o warunkach panujących w obozie. Jako więzień otrzymał numer 4859. Na terenie obozu stworzył podziemną organizację konspiracyjną (Związek Organizacji Wojskowych). Po prawie trzech latach przebywania w Auschwitz zbiegł z obozu.

Jan Redzej, Witold Pilecki i Edward Ciesielski

Po ucieczce przebywał w Nowym Wiśniczu (razem z dwójką jego towarzyszy ucieczki). Po przeniesieniu w Warszawy walczył w powstaniu, a po jego upadku dostał się do niewoli niemieckiej. W 1945 r., po wyzwoleniu z obozu jenieckiego w Murnau, został przydzielony do II Korpusu we Włoszech, stając się żołnierzem gen. Władysława Andersa. Powrócił do kraju z końcem 1945 r., by tworzyć konspirację antykomunistyczną. Aresztowany w 1947 r., pod okrutnym śledztwie został zamordowany przez władze komunistyczne 25 maja 1948 r.

Żona i siostra – nauczycielki

Witold Pilecki pozostawił po sobie żonę Marię (1906-2002) i dwójkę dzieci, Andrzeja i Zofię. Żona Maria, jak wspomnieliśmy była nauczycielką. Przed wojną ukończyła kurs metodyczno-pedagogiczny i pracowała na kresach wschodnich, tam też zetknęła się z organizacja związkową czyli z ZNP. W czasie okupacji niemieckiej prowadziła księgarnię w Ostrowi Mazowieckiej, a w 1949 r. przeniosła się do Warszawy i znalazła tam pracę jako wychowawca, a następnie pracowała w Państwowym Ośrodku Szkolenia Kadr Ministerstwa Handlu Zagranicznego w Miedzeszynie, by przejść ostatecznie do pracy Towarzystwie Przyjaciół Dzieci Ulicy. W tym ostatnim miejscu została do emerytury.

Z kolei siostra Pileckiego, imienniczka żony, a więc również Maria Pilecka (1899-1991) od 1923 r. pracowała w oświacie, najpierw w szkole powszechnej koło Lidy, a następnie w latach 1930-1939 w szkole miejskiej w Lidzie. W 1930 r. ukończyła Wyższy Kurs Nauczycielski, wstąpiła też do ZNP. Podczas wojny 1939-1945 udzielała lekcji prywatnie, była też więziona. Po 1945 r. osiadła w Koszalinie, gdzie kierowała biblioteką i kształciła bibliotekarzy i archiwistów, przeszła na emeryturę w 1965 r. Została odznaczona Złotą Odznaką ZNP.

Patrząc na życiorysy obu Marii Pileckich, widoczny jest w ich drodze zawodowej rys związkowy, można więc rzec, że patronat ZNP nad filmem „Raport Pileckiego” ma uzasadnienie nie tylko stricte edukacyjne, wynikające z faktu, że jest to dramat historyczny dotykający bolesnych wydarzeń w dziejach Polski.

Nauczyciel z Warszawic

Jeśli mowa o nauczycielskich akcentach w historii życia Pileckiego, to warto przyjrzeć się postaci Jana Redzeja, najmniej znanego z całej trójki uciekinierów z Auschwitz. Kształcił się w seminariach nauczycielskich w Turkowicach i Chełmie w latach 1925-1929. Po seminarium pracował w szkole powszechnej Warszawicach koło Garwolina. W latach 1937-1939 ukończył Wydział Pedagogiczny Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie. Była to uczelnia stworzona przez m.in. wybitnych naukowców związanych z ZNP, takich jak nestorki polskiej pedagogiki Józefa Joteyko (1866-1928) i Helena Radlińska (1879-1954) czy fizyk Stanisław Kalinowski (1873-1946).

Fragment rękopisu ze wspomnieniami Jana Redzeja z okresu wojny. Zwraca uwagę motto „Poznaj prawdę, a lżej Ci będzie umierać” (Muzeum AK w Krakowie)

W 1940 r. Jan Redzej przeniósł się z Warszawic do Warszawy, by włączyć się w nurt konspiracji. Został jednak aresztowany przez gestapo, z fałszywymi dokumentami na nazwisko Jan Retko. Z Pawiaka trafił do Auschwitz, gdzie otrzymał numer obozowy 5430. Tam też nawiązał kontakt z Pileckim i wstąpił do Związku Organizacji Wojskowych. Po ucieczce w 1943 r. przebywał w Nowym Wiśniczu, gdzie spisał swoje wspomnienia z obozu. Następnie, przeniesiony do Warszawy otrzymał stopień porucznika i podjął pracę w II Oddziale Komendy Głównej AK. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, w zgrupowaniu „Chrobry II” w I batalionie „Lecha Żelaznego” i 1 kompani Śródmieście Północ. 3 sierpnia 1944 r. odniósł ciężkie rany w natarciu na gmach Instytutu Geograficznego, zmarł 5 sierpnia.

Jego pamiętnik z czasów okupacji odnaleziono dopiero po wojnie i przekazano do Muzeum AK w Krakowie w 2004 r. Znajduje się tam jako eksponat na wystawie stałej, zresztą obok raportów Edwarda Ciesielskiego i Pileckiego.

Dokument Redzeja opublikowany został dopiero w 2020 r. na łamach kwartalnika „Wyklęci”. Zawiera wiele szokujących z obecnego punktu widzenia opinii, m.in. porównanie zbrodni katyńskiej na polskich oficerach do działań niemieckich w Auschwitz: „A przecież Katyń potworny i dziki >>Katyń<< wobec kulturalnego >>Oświęcimia<< jest tym, czym zabawa w Indian naszych malców wobec grozy dzisiejsze wojny”. Zaznaczyć trzeba jednak, że porównanie to w niczym nie umniejsza grozy Katynia, ale pokazuje również przerażenie inteligenta grozą holokaustu i związane było z osobistym doświadczeniem Jana Redzeja.

Trzeci bohater ucieczki

Pochodzący z Szydłowca Edward Ciesielski, także był powstańcem warszawskim. Do obozu trafił w 1941 r. za działalność konspiracyjną w Batalionach Chłopskich, otrzymał numer obozowy 12969. Został wciągnięty do konspiracji obozowej przez Pileckiego. Po ucieczce również sporządził raport dla Komendy Głównej AK. W powstaniu walczył w ramach IV grupowania „Gurt”. Uniknął niewoli, uciekł na Kielecczyznę i działał w Batalionach Chłopskich, po wojnie był prześladowany i więziony przez komunistów. Zwolniony w 1954 r. Schorowany zmarł w wieku 40 lat. Jego wspomnienia ukazały się w 1968 r. jako „Wspomnienia oświęcimskie” (wydane powtórnie jako „Do widzenia Auschwitz”). Pierwotny pamiętnik Ciesielskiego nie został nigdy wydany w całości. Oryginał znajduje się w Muzeum AK w Krakowie. Jak wspomniałem, jest tam też raport Pileckiego – cztery egzemplarze zapisu maszynowego z Nowego Wiśnicza w różnych wersjach, także do tej pory nie opracowane.

Przypominając postać Witolda Pileckiego w kontekście najnowszego filmu, warto mieć na uwadze również przytoczone wyżej informacje, co nadaje nieco inny wymiar i uzupełnia nasze spojrzenie na powszechnie znane fakty.

Dr Piotr Wierzbicki

ZNP Kraków-Śródmieście

>> „Raport Pileckiego” (reż. Krzysztof Łukaszewicz) trafił do kin 1 września br.

>> Więcej o filmie: https://dystrybucjakinowa.tvp.pl/71615707/raport-pileckiego-edukacja

Patronat medialny nad filmem objął Głos Nauczycielski. Jednym z patronów filmu jest Związek Nauczycielstwa Polskiego

***

Bibliografia

>> A. Cyra „Rotmistrz Pilecki ochotnik z Auschwitz”, Warszawa 2014

>> A. Kunert „Słownik biograficzny konspiracji warszawskiej 1939-1944”, Warszawa 1991

>> P. Wierzbicki „Obraz obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu przez pryzmat pamiętnika spisanego w Nowym Wiśniczu w 1943 roku przez Jana Redzeja towarzysza ucieczki Rotmistrza Witolda Pileckiego”, „Wyklęci” nr 2(18), kwiecień-czerwiec 2020.

>> www.1944.pl/powstancze-biogramy/