Raport: Spore różnice między wynikami matur w miastach i na prowincji

„Jeśli uznać , że zdawalność matur jest  wskaźnikiem ogólnego poziomu edukacji  w szkołach, to różnice między mniejszymi  a większymi miastami pod tym względem mogą być pochodną różnic w szeroko pojętym rozwoju ekonomiczno-społecznym” – czytamy m.in. w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego. „Na już istniejące dysproporcje mogła dodatkowo nałożyć się pandemia” – podkreślono.

Jak podaje PIE największymi dysproporcjami pod względem średnich wyników matur między dużymi i małymi ośrodkami charakteryzują się województwa zachodniopomorskie i podlaskie (ponad 13 pkt. proc. różnicy). Najmniejsze różnice, podobnie jak dla zdawalności, występują w świętokrzyskim i śląskim (nieco ponad 2 pkt. proc.).

Przypomnijmy, że 74,9 proc. uczniów zdało tegoroczną maturę. Wyniki są minimalnie lepsze niż w 2020 r., w którym ogółem maturę zdało 74 proc., ale gorsze niż dwa lata temu, kiedy maturę udało się zdać 79,7 proc. uczniów. Średni wynik z języka polskiego to 55 procent punktów, z matematyki – 56, a z języka angielskiego – 76.

Jak w minionych latach najwięcej trudności uczniom sprawiła matematyka. Nie udało się jej zdać 21 procent maturzystów. 7 procent oblało język polski, a 6 procent najpopularniejszy wśród języków obcych – angielski. Gorzej matura wypadła w technikach – tu oblało ją 36 procent zdających (prawo do sierpniowej poprawki ma 24,9 procent). W liceach nie zdało 19 procent, a 13,2 procent tylko jednego egzaminu, który mogą za kilka tygodni poprawić.

Wyniki z województw ogółem nie ukazują szczególnej dysproporcji geograficznej: najlepsza zdawalność była w województwie podlaskim: 81 proc., a najgorsza w zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim – po 70 proc.

Jak podaje PIE największymi dysproporcjami pod względem średnich wyników matur między dużymi i małymi ośrodkami charakteryzują się województwa zachodniopomorskie i podlaskie (ponad 13 pkt. proc. różnicy). Najmniejsze różnice, podobnie jak dla zdawalności, występują w świętokrzyskim i śląskim (nieco ponad 2 pkt. proc.).

Polski Instytut Ekonomiczny zauważa, że różnice między głównymi ośrodkami miejskimi w województwie a rejonami z jedynie mniejszymi miejscowościami są spore – średnia ogólna różnica w zdawalności wynosi ponad 9 pkt. proc.

„Analizując w podobny sposób wyniki z najtrudniejszego (pod względem zdawalności) przedmiotu – matematyki – dostrzec można identyczną zależność. Szkoły w dużych miastach średnio lepiej przygotowywały do tego egzaminu niż instytucje w mniejszych miejscowościach. Przeciętna różnica w średnich wynikach z podstawowej matury z matematyki między dużymi miejskimi powiatami a powiatami bez dużego miasta wynosi ok. 8,5 pkt. proc.” – wskazują m.in. autorzy analizy.

(JK, GN)

Są wyniki tegorocznego egzaminu dojrzałości. MEiN: “Matura 2021 wypadła dobrze”

 

Raport: Pandemia mocno uderzy w młodych. W dużej mierze przez ograniczenia w dostępie do edukacji