„Z zaniepokojeniem przyjmujemy projekt budżetu państwa na 2026 rok, w którym wydatki na naukę i szkolnictwo wyższe zostały zaplanowane na poziomie nieco ponad 1% PKB. Jest to najniższy wskaźnik od początku reformy zapoczątkowanej ustawą z 2018 roku. Co więcej, zaprojektowane nakłady są kilkukrotnie niższe od średnich wydatków w państwach należących do OECD – czytamy m.in. w stanowisku Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) ws. finansowania nauki i szkolnictwa wyższego.
Jak oceniają rektorzy, polskie uczelnie tracą możliwość konkurowania w tym zakresie z krajami o rozwiniętym potencjale naukowym, chociaż reforma z 2018 r. (tzw. reforma Gowina ) miała spowodować szybkie zwiększenie międzynarodowej rozpoznawalności polskich ośrodków naukowych.
„Niestety, spadek nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe oraz dotychczasowy mechanizm ewaluacji niekorzystnie wpływają na autonomię rozwoju polskich uczelni. To zaś negatywnie oddziałuje na poziom gospodarki, która – bez badań naukowych i przełomowych inwestycji – zachowuje charakter »odtwórczy«” – przekonują rektorzy.

„Niedofinansowanie nauki i szkolnictwa wyższego skutkuje sztywnością wydatków. W efekcie zdecydowaną większość środków przeznacza się na wynagrodzenia, a w dalszej kolejności na utrzymanie infrastruktury. Zaledwie kilka procent w budżetach większości podmiotów sektora akademickiego trafia na badania” – podkreślono w stanowisku.
Autorzy dokumentu zwracają uwagę, że szansą na rozwój szkolnictwa wyższego są ludzie: kadra akademicka, doktoranci i studenci.
„Zatrzymanie talentów w naszym kraju nie będzie możliwe bez zapewnienia im dobrych warunków do pracy i awansów. Dotyczy to zarówno poziomu wynagrodzeń, który znacząco odbiega od wartości typowych dla sektora prywatnego, jak też niewystarczająco rozwiniętej infrastruktury badawczej, utrudniającej prowadzenie badań odpowiadających międzynarodowym standardom” – piszą.
„Jakkolwiek krótkoterminowe oszczędności budżetowe przynoszą doraźne korzyści fiskalne, w dłuższej perspektywie przekładają się na erozję potencjału badawczego i kadrowego Polski” – podkreślają.
Rektorzy postulują między innymi powiązanie wynagrodzeń pracowników sektora akademickiego ze wskaźnikami makroekonomicznymi, systematyczne zwiększanie wydatków do poziomu określonego w strategiach rozwoju państwa, wprowadzenie minimalnego udziału wydatków przeznaczonych bezpośrednio na badania naukowe oraz przyjęcie spójnej, wieloletniej polityki w obszarze nauki i szkolnictwa wyższego.
„W trosce o rozwój innowacyjnej gospodarki, dobrobyt społeczeństwa oraz kształtowanie intelektualnych elit przyszłości, apelujemy o zwiększenie środków budżetowych na naukę i szkolnictwo wyższe, uelastycznienie mechanizmów finansowania publicznego sektora szkolnictwa wyższego oraz zmianę przepisów ograniczających rozwój uczelni” – napisali rektorzy.
„Jednocześnie wnioskujemy o opracowanie kompleksowej strategii finansowania nauki i szkolnictwa wyższego, a także uwzględnienie jej w Strategii Rozwoju Szkolnictwa Wyższego oraz Polityki Naukowej Państwa” – podsumowują.
Pełną treść stanowiska można znaleźć tutaj
(GN)