Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę na problemy maturzystów z dyskalkulią. W tym roku Centralna Komisja Egzaminacyjna uznała, że dyskalkulię można uwzględniać tylko przy ocenie zadań otwartych. A takich na egzaminie z matematyki jest niewiele.
W skargach do Rzecznika Praw Obywatelskich uczniowie wskazują, że wprowadzone zasady oceniania rozwiązań uwzględniających specyficzne trudności w uczeniu się matematyki ograniczają się jedynie do zadań otwartych.
Tymczasem dyskalkulia, zaburzenia w zdolnościach matematycznych, które sprawiają, że człowiek nie potrafi powiązać wartości liczbowych z ich wielkością – podobnie jak dysleksja – została zaklasyfikowana do grupy specyficznych trudności w uczeniu się. Dla osoby z dyskalkulią liczby nie oznaczają konkretnych wielkości, a są jedynie pewną nazwą. Przy rozwiązywaniu zadań matematycznych osoby z taką dysfunkcją popełniają typowe, dające się zidentyfikować błędy. Dlatego też do oceny zadań maturalnych z matematyki powinny być stosowane kryteria, które takie charakterystyczne błędy będą uwzględniać.
Szkopuł w tym, że zgodnie z komunikatem dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej z 20 sierpnia 2020 r. w sprawie szczegółowych sposobów dostosowania warunków i form przeprowadzania egzaminu maturalnego w roku szkolnym 2020/2021, jedynie w przypadku zadań otwartych istnieje możliwość zastosowania szczegółowych zasad oceniania, uwzględniających specyficzne trudności w uczeniu się. Ograniczenie to jest o tyle niepokojące, że liczba zadań otwartych na egzaminie maturalnym z matematyki została zmniejszona. To zaś może negatywnie wpłynąć na ostateczne wyniki uzyskiwane na egzaminie przez uczniów i uczennice z dyskalkulią.
„Z przedstawionych przez CKE statystyk wynika, że zdawalność egzaminu maturalnego z matematyki osób ze stwierdzoną dyskalkulią do tej pory kształtowała się na poziomie 50-60 proc. W 2020 r. zdawalność egzaminu maturalnego z matematyki na poziomie podstawowym uczniów ze stwierdzoną dyskalkulią wynosiła 50 proc., podczas gdy zdawalność egzaminu maturalnego z matematyki w 2020 r. wszystkich uczniów wynosiła 79 proc.. Tak znaczna rozbieżność może wskazywać, że podjęte działania nie rozwiązały problemów sygnalizowanych przez osoby z dyskalkulią” – podkreśla Adam Bodnar.
Zdaniem RPO należy ponownie poddać szczegółowej analizie obowiązujący system oceniania zadań maturalnych i wprowadzić możliwość sprawdzania całości pracy maturalnej przez egzaminatora z uwzględnieniem wytycznych podobnych do tych, które obecnie dotyczą zasad oceniania zadań otwartych w przypadku arkuszy osób ze stwierdzoną dyskalkulią. Takie rozwiązanie umożliwiłoby ocenę zdobytej wiedzy i posiadanych umiejętności z uwzględnieniem dodatkowych trudności oraz potrzeb omawianej grupy uczniów.
Pismo RPO do MEiN można znaleźć tutaj.
(JK, GN)