Szczepienia nauczycieli ruszą w przyszłym tygodniu. Problemem jest jednak szczepionka

Chcielibyśmy, żeby w przyszłym tygodniu ruszyły szczepienia nauczycieli – poinformował Michał Dworczyk, minister odpowiedzialny za szczepienia. Nauczyciele mają otrzymać szczepionkę firmy AstraZeneca, która jednak nie została dopuszczona do użytku dla seniorów

– Rada Medyczna przedłożyła rekomendacje dotyczące szczepionki firmy AstraZeneca, na podstawie których podjęta została decyzja, że w Polsce ta szczepionka będzie wykorzystywana w przypadku osób między 18. a 60. rokiem życia – oświadczył dziś Michał Dworczyk.

– W konsekwencji rada zarekomendowała, żeby rozpocząć szczepienia grupy Ic, tzn. nauczycieli, w pierwszej kolejności tych, którzy już uczą – klasy I-III, nauczycieli przedszkolnych – dodał.

Dworczyk zapewnił, że wczoraj rozpoczęły się przygotowania do szczepień nauczycieli.

Wiadomo już, kiedy szczepienia mogą ruszyć. – W przyszłym tygodniu spodziewamy się pierwszej dostawy szczepionki firmy AstraZeneca i również chcielibyśmy, żeby w przyszłym tygodniu rozpoczęły się szczepienia nauczycieli, ale o tym wszystkim szczegółowo poinformujemy pojutrze, jak zostanie dopracowany system rejestracji nauczycieli i procedura szczepień nauczycieli, żeby wszystko przebiegło stosunkowo sprawnie i wygodnie dla nauczycieli, którzy zdecydują się zaszczepić – zapewnił.

Do końca lutego br. ma trafić do Polski około pół miliona szczepionek, co pozwoli do zaszczepienia pierwszą dawką ok. 250 tys. nauczycieli.

Jak pisaliśmy już na łamach “Głosu”, Europejska Agencja Leków (EMA) wprawdzie dopuściła 29 stycznia br. szczepionkę AstraZeneki do użytku na terenie Unii Europejskiej dla wszystkich osób powyżej 18. roku życia, ale niektóre kraje mają wątpliwości, czy podawać ją seniorom. Niemieckie służby sanitarne dopuściły ją do stosowania wyłącznie u osób do 64. roku życia. Podobną decyzję podjęła Austria. Wątpliwości naukowców wywołała konstrukcja próby ochotników, na której testowano nową szczepionkę i stosunkowo niewielki – w porównaniu z innymi szczepionkami – udział seniorów. Choć to właśnie seniorzy są głównymi adresatami wszystkich szczepionek na koronwirusa.

Co z nauczycielami w grupie 60+? – Dla wszystkich nauczycieli powyżej 60. roku życia jest rekomendowana szczepionka Pfizer lub Moderny – zapowiedział Dworczyk.

Nauczyciele powinni otrzymać szczepionki o najwyższej skuteczności – zaapelował do rządu Związek Nauczycielstwa Polskiego.

ZNP zwrócił uwagę na fakt, że “średnia wieku pedagogów w Polsce jest coraz wyższa, mamy bardzo liczną grupę nauczycieli i nauczycielek w wieku okołoemerytalnym i emerytalnym”.

“Uważamy, że droga do edukacji stacjonarnej wiedzie m.in. przez szczepienia nauczycieli i pracowników oświaty” – czytamy w stanowisku ZNP.

“Żądamy skutecznej szczepionki a nie eksperymentowania na nauczycielach i pracownikach oświaty!! Którą szczepionką szczepił się rząd?” – napisał z kolei na Twitterze prezes ZNP Sławomir Broniarz.

ZNP: Domagamy się skutecznych szczepionek dla nauczycieli i pracowników oświaty!

Dworczyk nie odniósł się merytorycznie do zarzutów kierowanych pod adresem szczepionki AstraZeneca. – Mam apel o to, by w sposób odpowiedzialny komunikowali swoje przemyślenia i uwagi. Proponuję, byśmy oddali głos lekarzom, fachowcom. Rada Medyczna opublikuje swoje stanowisko – stwierdził Dworczyk.

– Szczepionka AstraZeneca chronią ponad 60 proc. osób przed zachorowaniem, a pozostałych chroni przed ciężkim przebiegiem choroby, hospitalizacją i zgonem. Jest to w pełni wartościowa szczepionka, która jest stosowana w Europie i na całym świecie – dodał.

Przypomnijmy więc, że skuteczność pozostałych dwóch szczepionek zarejestrowanych na terenie UE, a więc konsorcjum Pfizer/BioNTech i Moderny wynosi 94-95 proc. Co oznacza, że skuteczność szczepionki AstraZeneki jest mniejsza.

Minister odpowiedzialny za szczepienia nie skomentował tego faktu. – Jakiekolwiek wypowiedzi, które mogą dyskredytować albo podważać zaufanie obywateli do realizacji programu szczepień są po prostu nieodpowiedzialne. Namawiam do rozmowy z naukowcami, lekarzami i proszę o wstrzemięźliwość, jeśli chodzi o wypowiedzi, które nie mają wiele wspólnego z faktami, a mogą podważać zaufanie Polaków do Narodowego Programu Szczepień – oznajmił Dworczyk.

(PS, GN)