Nauczyciele powinni otrzymać szczepionki o najwyższej skuteczności – zaapelował do rządu Związek Nauczycielstwa Polskiego. To reakcja na wczorajszą informację ministra Michała Dworczyka, że nauczyciele najprawdopodobniej zostaną zaszczepieni szczepionką firmy AstraZeneca, co do której skuteczności część ekspertów ma poważne zastrzeżenia.
Związek podkreśla, że informacja ta „wywołała wielkie poruszenie wśród nauczycieli”.
Przypomnijmy – Michał Dworczyk zapowiedział wczoraj, że jeśli szczepionka AstraZeneki nie zostanie udostępniona seniorom, to najprawdopodobniej zaszczepieni nią zostaną nauczyciele. Obecnie nad sposobem wykorzystania szczepionki zastanawiają się rządowi eksperci, a wkrótce ma zapaść decyzja w tej sprawie. Pierwsze partie szczepionki AstraZeneki mają dotrzeć do Polski przed 10 lutego.
Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski zapytany o harmonogram szczepień, zapewnił, że “najważniejsze są zagadnienia związane z edukacją, bo długi okres rozbratu z tradycyjną nauką nie poprawia stanu zdrowia psychicznego dzieci”. – To jest dla nas priorytet – oświadczył.
To kontrowersyjna decyzja. Jak pisaliśmy już na łamach “Głosu”, Europejska Agencja Leków (EMA) wprawdzie dopuściła 29 stycznia br. szczepionkę AstraZeneki do użytku na terenie Unii Europejskiej dla wszystkich osób powyżej 18. roku życia, ale niektóre kraje mają wątpliwości, czy podawać ją seniorom. Niemieckie służby sanitarne dopuściły ją do stosowania wyłącznie u osób do 64. roku życia. Podobną decyzję podjęła Austria. Wątpliwości naukowców wywołała konstrukcja próby ochotników, na której testowano nową szczepionkę i stosunkowo niewielki – w porównaniu z innymi szczepionkami – udział seniorów. Choć to właśnie seniorzy są głównymi adresatami wszystkich szczepionek na koronwirusa.
ZNP zwrócił uwagę na fakt, że „średnia wieku pedagogów w Polsce jest coraz wyższa, mamy bardzo liczną grupę nauczycieli i nauczycielek w wieku okołoemerytalnym i emerytalnym”.
„Uważamy, że droga do edukacji stacjonarnej wiedzie m.in. przez szczepienia nauczycieli i pracowników oświaty” – czytamy w stanowisku ZNP.
„Żądamy skutecznej szczepionki a nie eksperymentowania na nauczycielach i pracownikach oświaty!! Którą szczepionką szczepił się rząd?” – napisał z kolei na Twitterze prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Żądamy skutecznej szczepionki a nie eksperymentowania na nauczycielach i pracownikach oświaty!! Którą szczepionką szczepił się rząd?
— Sławomir Broniarz (@Broniarz) February 2, 2021
Zdaniem Związku, zwiększenie bezpieczeństwa nauczycieli i pracowników oświaty w czasie epidemii koronawirusa poprzez możliwość zaszczepienia się:
* jest kluczowe dla zdrowia i życia pół miliona pedagogów, a także prawie 5 mln uczniów oraz ich rodzin i najbliższych,
* umożliwi powrót do kształcenia w formie stacjonarnej,
* jest szansą na uczenie w salach lekcyjnych i bezpośredni kontakt uczniów i nauczycieli, który jest najlepszy dla rozwoju i zdrowia dzieci i młodzieży,
* wpłynie korzystnie na sytuację rodziców uczniów wracających do szkół m.in. poprzez możliwość powrotu do pełnej aktywności zawodowej.
„Przypomnijmy – w ostatnich tygodniach rząd podjął też decyzję o degradacji nauczycieli w kolejce do szczepionek. Nauczyciele wprawdzie nadal znajdują się w I grupie szczepień, ale w ramach tej grupy są na ostatnim miejscu w kolejce do szczepień” – podkreślił ZNP.
„Domagamy się uruchomienia dobrowolnych szczepień – szczepionką o najwyższej skuteczności:
* nauczycieli i pracowników oświaty przed powrotem do szkół
* oraz tych, którzy cały czas pracują stacjonarnie (są to m.in. nauczyciele wychowania przedszkolnego).
Według ZNP, „nauczyciele i pracownicy oświaty powinni być szczepieni na równi (nie przed) z innymi grupami uwzględnionymi w etapie I szczepionką o najwyższej skuteczności”.
Obecnie najwyższą skutecznością (na poziomie 94-95 proc.) mogą pochwalić się dwie szczepionki zarejestrowane przez EMA – konsorcjum Pfizer/BioNTech i Moderny.
(PS, GN)