Szczepienia ruszą na przełomie stycznia i lutego. Co z nauczycielami?

Szczepienia na koronawirusa mają się rozpocząć na przełomie stycznia i lutego 2021 r. W poniedziałek rząd przedstawi strategię ds. szczepień. Póki co, nie wiadomo, czy nauczyciele znajdą się w grupie osób uprawnionych do zaszczepienia w pierwszej kolejności

– Szczepionka na koronawirusa będzie dostępna prawdopodobnie na początku stycznia, ponieważ trwa jeszcze ocena i badania III fazy klinicznej szczepionki – poinformował prof. Andrzej Horban, szef zespołu doradców epidemicznych premiera Mateusza Morawieckiego.

Pacjenci będą szczepieni dwoma dawkami, z trzytygodniową przerwą między jedną a drugą dawką. Pierwsze efekty zaszczepień będą widoczne po mniej więcej 6 tygodniach.

– Szczepionka jest bezpieczna, z objawów ubocznych stwierdzono objawy miejscowe, jak przy szczepieniach na grypę. Szczepionka będzie działała, gdy będzie zaszczepiona większa część społeczeństwa. Najpierw chcemy zaszczepić grupy najbardziej zagrożone śmiercią. Szczepienie ludzi młodych będzie w drugiej kolejności – tłumaczył prof. Horban. – Nie wyeliminujemy wirusa zupełnie w środowisku, ale jesteśmy w stanie znacznie zmniejszyć jego transmisję. Sprawimy, że niewielka grupa osób będzie chorowała i umierała – dodał.

– Pierwsza decyzja Europejskiej Agencji Leków w sprawie dopuszczenia szczepionki zapadnie 29 grudnia, kolejna – 12 stycznia. Na przełomie stycznia i lutego rozpoczniemy więc akcję wyszczepiania – podkreślił Adam Niedzielski, minister zdrowia. Jego zdaniem, miesięcznie szczepić się będzie ok. 1 mln osób. – Czyli gdzieś w okolicach wakacji będziemy mieli coraz bardziej komfortową sytuację. Wszystko zależy też od tempa zgłaszania się ludzi do szczepień. W okolicach wakacji powinniśmy w miarę normalnie funkcjonować – ocenił minister zdrowia.

Szczepienia będą dobrowolne. Nie wiadomo jeszcze, czy w grupie zaszczepionych w pierwszej kolejności znajdą się nauczyciele. Według Michała Dworczyka, ministra w Kancelarii Premiera, priorytetowo zostaną na pewno potraktowani przedstawiciele zawodów medycznych, „służby na pierwszym froncie walki z COVID” oraz seniorzy, czyli osoby 60+.

– W poniedziałek przedstawimy do konsultacji strategię programu szczepień, o której będziemy szeroko dyskutować z różnymi instytucjami, ze środowiskami medycznymi, ale nie tylko – poinformował Dworczyk. – Część ekspertów twierdzi, że powinno się iść kluczem grup zawodowych, szczególnie istotnych, inni uważają że powinno się szczepić grupami wiekowymi. Dzisiaj te decyzje są jeszcze przed konsultacjami, dlatego dzisiaj nie odpowiadamy na to pytanie. Pierwsze grupy mamy przedstawione i one na pewno nam te pierwsze miesiące szczepień wypełnią – dodał.

To może oznaczać, że nauczyciele otrzymają prawo do szczepień dopiero późną wiosną.

Od dziś w specjalnym serwisie internetowym mogą się rejestrować podmioty lecznicze, które będą chciały uczestniczyć w programie szczepień. – 15 grudnia na stronie internetowej pojawią się informacje o wszystkich zgłoszonych punktach, w których można będzie się zaszczepić. Chcemy stworzyć punkty w każdej gminie. To może być ok. 8000 punktów – ogłosił Dworczyk.

– Zakładamy, że w tej operacji weźmie udział 40-50 tys. personelu medycznego. Chcemy, by program szczepień nie zakłócił normalnego funkcjonowania przychodni, szczepień, które muszą być terminowo wykonywane. By operacja szczepień była jak najmniej uciążliwa z punktu widzenia pacjenta. Chcemy, by w każdej gminie funkcjonował też co najmniej jeden mobilny punkt szczepienny, by osoby, które nie mogą dotrzeć do punktu mogły liczyć, że przybędzie do nich mobilny punkt. Tu chodzi m.in. o osoby niepełnosprawne – dodał.

Do szczepień będzie mógł zakwalifikować każdy lekarz z prawem do wykonywania zawodu na podstawie specjalnej ankiety wypełnionej przez pacjenta. Powstanie też centralny rejestr umawiania wizyt, dzięki któremu pacjent będzie umawiany w punkcie, który sobie życzy.

Szczepienia będą wykonywane w punktach co najmniej przez 5 dni w tygodniu. Każdy zespół szczepienny będzie musiał wykonać co najmniej 180 szczepień tygodniowo.

Kwalifikowani do szczepień będą niemal wszyscy, którzy się zgłoszą. Według prof. Horbana, jedyny przeciwwskazaniem jest tak naprawdę tylko ostra gorączka. – Zaszczepimy każdego, niezależnie od poziomu przeciwciał, od przebytego zakażenia, bo chodzi o wywołanie u tych ludzi lepszej odporności na ewentualne kolejne zakażenie – uzasadnił profesor.

Jak już informowaliśmy w „Głosie”, w przyszłym tygodniu ma ruszyć program szczepień w Wielkiej Brytanii, która jako pierwszy kraj na świecie zarejestrowała szczepionkę koncernu Pfizer. W grudniu mają też ruszyć szczepienia w USA. W przyszłym tygodniu Rosja zamierza przystąpić do szczepienia lekarzy i nauczycieli własną szczepionką, którą nazwano Sputnik V.

Wielka Brytania, Rosja i USA rozpoczynają szczepienia. Nauczyciele zostaną potraktowani priorytetowo

We wszystkich tych krajach uznano, że nauczyciele powinni się znaleźć na liście uprzywilejowanych grup zawodowych i zostać zaszczepieni w pierwszej kolejności.

(PS, GN)