We wtorek rano młodzi ludzie, którzy przykuli się łańcuchami do bramy MEiN zakończyli swój protest głodowy przeciwko polityce ministra Przemysława Czarnka. 20 sierpnia mają się spotkać z szefem resortu. Zaproszenie przekazał im wiceminister Tomasz Rzymkowski. Sam Czarnek przebywa obecnie na urlopie.
Przypomnijmy, w poniedziałek rano o 8:00 do bramy Ministerstwa Edukacji i Nauki przypięła się trójka aktywistów (ek) z Młodzieżowego Forum LGBT+: – Laura Kwoczała, Wiktora Magnuszewska i Franek Broda, siostrzeniec premiera Morawieckiego. W ten sposób rozpoczęli swój głodowy protest. Po południu spotkał się z nimi wiceminister Rzymkowski.
Protestujący podkreślali jednak, że oczekują rozmowy z ministrem Czarnkiem o jego słowach w sprawie LGBT+ i zorganizowana okrągłego stołu w związku z tzw. Lex Czarnek, czyli zmianami w prawie oświatowym. O godzinie 17 30 odbyła się demonstracja solidarności z młodymi ludźmi.
Solidemo z przykutymi do Ministerstwa Edukacji!
Nie odpuszczamy!#CzarnekOut pic.twitter.com/rDr7b9gZyt— Piotr H. Malich 🌶 (@PiotrMalich) July 26, 2021
W nocy młodzi ludzie informowali w mediach społecznościowych, że ze względu na głodową formę protestu skontrolowano ich stan zdrowia. „Dziękujemy Fundacji Ratownictwo Motocyklowe Polska za pomoc” – pisali. We wtorek rano przerwali swój protest.
Godzina 22:45. Ze względu na głodową formę protestu skontrolowano nasz stan zdrowia. Dziękujemy Fundacji Ratownictwo Motocyklowe Polska za pomoc 💚 pic.twitter.com/PAz0io1xYw
— 🌻 Laura Kwoczała 🌻 (@LauraKwoczala) July 26, 2021
„Do rozmów z młodzieżą protestującą wrócimy. Jesteśmy umówieni na spotkanie 20 sierpnia br. Zaproszenie osobiście przekazał wiceminister Rzymkowski” – poinformowało MEiN w mediach społecznościowych.
Mam nadzieję, że będzie to początek zmian‼️ Ale wszyscy znamy @CzarnekP… Różnie bywa. No nic, bądźmy pozytywnie nastawieni… https://t.co/Wf5vDI4Nqc
— Franek Broda (@FranekBroda) July 26, 2021
Dlaczego akurat w 20 sierpnia? Szef MEiN zdradził kilka dni temu, że wybiera się wakacyjny urlop. W rozmowie z Interią – tłumaczył, że w związku z gorącym okresem politycznym, na urlop wyjedzie na przełomie lipca i sierpnia, bo tylko ten termin pozwala „zmieścić się” między wakacyjnymi posiedzeniami Sejmu. Kolejne odbędzie się 11 sierpnia.
– Urlop muszę mieć, bo trzeba odpocząć, nie ma wątpliwości – stwierdził szef MEiN. – Będę go spędzał wyłącznie w otoczeniu najbliższej rodziny – dodał. – Roztocze, Bieszczady i Mazury – to kierunki, w które będziemy się udawać – mówił Czarnek.
(JK, GN)
Fot: Twitter
Troje nastolatków przykuło się do bramy MEiN. Wśród nich siostrzeniec premiera Morawieckiego