W poniedziałek 11 lipca obchodzimy jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Dzisiaj przypada 79. rocznica tzw. krwawej niedzieli, gdy na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach – badacze obliczają, że tylko 11 lipca mogło zginąć ok. 8 tys. Polaków – głównie kobiet, dzieci i starców.
Była to kulminacja trwających od początku 1943 r. morderstw i wypędzania Polaków z ich domów, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków. Jednocześnie setki tysięcy Polaków w obawie przed terrorem lub w jego efekcie opuściły swoje domy.
🇵🇱 11 lipca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. pic.twitter.com/yXNzzIoq21
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) July 11, 2022
Święto zostało ustanowione 22 lipca 2016 r. uchwałą Sejmu. Oddano w niej hołd ofiarom mordów – Polakom, Żydom, Ormianom, Czechom i przedstawicielom innych mniejszości narodowych – dokonywanych w latach 1943-1945 przez ukraińskich nacjonalistów z szeregów OUN, UPA, SS-Galizien i innych formacji.
Posłowie w dokumencie wyrazili też wdzięczność tzw. „Sprawiedliwym Ukraińcom”, którzy odmawiali udziału w atakach i ratowali Polaków. Równocześnie Sejm upamiętnił żołnierzy Armii Krajowej, Samoobrony Kresowej, Batalionów Chłopskich, którzy stanęli w obronie zagrożonej atakami ludności cywilnej.
Jutro kolejna rocznica ,,Krwawej Niedzieli" (11 VII 1943). Należy pamiętać, że byli też i Ukraińcy, którzy ratowali Polaków przed mordami UPA, niejednokrotnie płacąc za to najwyższą cenę. Warto zapoznać się z pracą R. Niedzielko ,,Kresowa księga sprawiedliwych 1939-1945". pic.twitter.com/eqmbdrITlg
— Rafał Michliński (@RMichlinski) July 10, 2022
Sprawcy zbrodni wołyńskiej to Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach polskich sąsiadów.
Więcej na portalu dzieje.pl
(JK, GN)
Fot: Aleksander Zieliński/Kancelaria Sejmu
MEiN i IPN promują „Przewodnik po historii Polski” dla ukraińskich uczniów. Jest też o Wołyniu