Wielka Brytania: Nauczyciele nie chcą wracać do szkół od 1 czerwca. „Rząd nie zapewnił nam bezpieczeństwa”

„Apelujemy do rządu o cofnięcie decyzji o wznowieniu nauki w szkołach od 1 czerwca i wzywamy do współpracy nad stworzeniem warunków bezpiecznego powrotu” – czytamy m.in. we wspólnym oświadczeniu brytyjskich  związków nauczycieli, dyrektorów i pracowników oświaty oraz innych organizacji zajmujących się edukacją.

Otwarcie szkół w Wielkiej Brytanii powinno nastąpić w drugiej fazie rządowego planu, która rozpocznie się 1 czerwca. Na początku do szkoły ma powrócić zerówka, pierwsza i szósta klasa.

IMMEDIATE: JOINT EDUCATION UNION STATEMENTWednesday 13 May 2020: for immediate release TUC press office: 020 7467…

Opublikowany przez National Education Union Środa, 13 maja 2020

 

Brytyjski rząd opublikował kilka dni temu 50-stronicowy dokument zawierający szereg szczegółowych zaleceń dotyczących łagodzenia ograniczeń w Anglii w tym zalecenia, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa w szkołach.

Jak wynika z dokumentu władza chce, aby wszystkie dzieci ze szkół podstawowych powróciły przed wakacjami do tradycyjnej nauki na co najmniej jeden miesiąc. Według wytycznych liczba uczniów w klasach powinna być ograniczona do 15, biurka powinny być rozmieszczone jak najdalej od siebie, a nauka może odbywać się na powietrzu.

Wytyczne Ministerstwa Edukacji zalecają szkołom rozłożenie czasów przerw, a także czasu przywożenia i odbioru dzieci, aby zmniejszyć liczbę uczniów mogących się spotkać. Szkoły powinny również rozważyć wprowadzenie ruchu jednokierunkowego i umieszczenie przegrody na środku korytarzy.

Jak czytamy na portalu bham.pl przedszkola i szkoły powinny usunąć miękkie meble i zabawki, które są trudne do czyszczenia – i starać się trzymać dzieci w tych samych małych grupach każdego dnia. Placówki, które nie mogą zapewnić nauczania w małych grupach, zostaną poproszone o omówienie z władzami lokalnymi opcji wysłania niektórych dzieci na zajęcia w innej lokalizacji.

Z planów rządu nie są zadowolone nauczycielskie związki zawodowe i dyrektorzy szkół, którzy określają je jako „lekkomyślne” i zagrozili strajkiem oraz odmową ponownego otwarcia szkół.

Ankieta przeprowadzona przez największy związek nauczycieli National Education Union wykazała, że 85 proc. pedagogów sprzeciwia się planom premiera. Główną kwestią sporną między rządem a związkami zawodowymi były przepisy dotyczące środków ochrony osobistej dla nauczycieli. Oficjalne wytyczne nie zalecają noszenia maseczek w szkołach i innych placówkach edukacyjnych.

(JK, GN)

Kolejne kraje otwierają szkoły i przywracają tradycyjną edukację