Zarząd Główny ZNP. Ministra Piontkowskiego nie było, był Jurek Owsiak

Na wtorkowym posiedzeniu Zarządu Głównego ZNP nie pojawił się wprawdzie minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski ani żaden z przedstawicieli MEN, ale był za to szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak, który opowiadał o edukacyjnym programie Ratujemy i Uczymy Ratować.

Każda szkoła podstawowa w Polsce może przystąpić do programu i uczyć pierwszej pomocy razem z Fundacją WOŚP. Specjalnym gościem ósmego finału Ratujemy i Uczymy Ratować, który odbył się 11 czerwca br., był prezes ZNP Sławomir Broniarz, który podkreślił, że uczniowie uczestniczący w programie RUR nabywają cenne umiejętności i przeszkoleni w ramach tej akcji wiedzą jak postępować w sytuacjach, kiedy trzeba udzielić pierwszej pomocy. Pisaliśmy o tym tutaj.

– W wakacje będziemy rozmawiać z nauczycielami w sprawie ewentualnego protestu – poinformował PAP po zakończeniu obrad Zarządu szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Prezes ZNP podziękował tym, którzy uczestniczyli w strajku. „Dziękujemy wszystkim, którzy w strajku uczestniczyli, za ogromne zaangażowanie, poświęcenie i przekonanie, że edukacja jest najważniejszą dziedziną życia społecznego. I mimo że strajk był formalnie z powodów płacowych, bo z innych być nie mógł, jeżeli miał być strajkiem legalnym, to jednak uznajemy, że był to strajk w obronie godności tego zawodu, jakości edukacji. Wyrażał potrzebę zmiany z zakresie polityki edukacyjnej” – powiedział.

Kolejne obrady Prezydium Zarządu ZNP zapowiadane są na 2 lipca „Wtedy będziemy dokonywać analizy sytuacji biorąc pod uwagę ustalenia rad pedagogicznych i wtedy zadecydujemy, co dalej robimy. Poinformujemy po podsumowaniu rozmów w sprawie” – powiedział.

Przypomnijmy, że na wtorek 18 czerwca na obrady Zarządu Głównego ZNP został zaproszony Dariusz Piontkowski, ale z zaproszenia nie skorzystał.

W jednym z wywiadów tłumaczył, że nie przyjmie zaproszenia ZNP, bo „18 czerwca mam już bardzo wypełniony kalendarz”. W innym wywiadzie powiedział, że nie przypomina sobie, aby minister edukacji uczestniczył kiedykolwiek w spotkaniu ZG ZNP (szef MEN myli się, ponieważ zaproszenie na posiedzenia gremiów kierowniczych przyjął m.in. Roman Giertych, kiedy był wicepremierem i ministrem edukacji).

Dariusz Piontkowski zadeklarował jednak wcześniej, że chce się spotkać ze związkami zawodowymi, jeśli nie ze wszystkimi naraz, to z każdym z osobna.

Zarząd Główny ZNP uznał, że za prowadzone w roku szkolnym działania byłej minister edukacji Annie Zalewskiej nie zasłużyła na „promocję do następnej klasy”.

Zdaniem ZNP, wszystkie jej działania tj. reformowanie oświaty, wzrost nakładów na edukację, dialog ze środowiskiem oświatowym, odchudzanie podstaw programowych, wyrównanie szans edukacyjnych i wzrost wynagrodzeń nauczycieli a także pracowników oświaty zostały ocenione jako niedostateczne. Zachowanie byłej minister, w ocenie ZNP, było naganne.

W uzasadnieniu swojej oceny związkowcy napisali m.in.: „jako minister edukacji w latach 2015 – 2019 wprowadziła nieprzemyślaną i kosztowną reformę wbrew opinii ekspertów i dużej części opinii publicznej. Wbrew ogólnoświatowej tendencji, skróciła kształcenie ogólne o rok. Likwidując gimnazja spowodowała chaos organizacyjny i kadrowy w szkołach. Efektem tego są: przepełnione klasy, nauka na dwie lub trzy zmiany, „podwójny rocznik” w szkołach ponadpodstawowych w 2019 roku, wędrujący nauczyciele.

(JK, GN)