Związek Nauczycielstwa Polskiego „ze zdumieniem” przyjął najnowsze zmiany w strategii szczepień na koronawirusa, ponieważ znacząco opóźnią one zaszczepienie nauczycieli i pracowników oświaty. ZNP przypomniał, że wielu nauczycieli znajduje się dziś na pierwszym froncie
„Ze zdumieniem przyjęliśmy dzisiejszą informację ministra Michała Dworczyka, pełnomocnika rządu ds. szczepień o umieszczeniu nauczycieli w grupie 1c. Decyzja ta opóźni w czasie termin rozpoczęcia szczepień nauczycieli i pracowników oświaty” – czytamy w oświadczeniu prezesa ZNP Sławomira Broniarza.
Michał Dworczyk, minister odpowiedzialny za szczepienia, przedstawił dziś nową strategię. Zgodnie z nią, nauczyciele zostaną zaszczepieni w grupie I, w podgrupie IC, czyli po seniorach oraz osobach z chorobami przewlekłymi. A tych ostatnich będzie wiele milionów. Według prof. Andrzeja Horbana, szefa doradców epidemicznych premiera, ponad połowa, a nawet 3/4 osób powyżej 35. roku życia mogłaby mieć wskazania do zaszczepienia w I etapie jako osoby z chorobami przewlekłymi. To grupa ok. 9,5 mln obywateli.
Decyzja rządu oznacza, że nauczyciele zostali zdegradowani w kolejce po szczepionkę. Zgodnie bowiem z obowiązującym dziś harmonogramem zapisanym w Narodowym Programie Szczepień, w etapie I znajdowały się tylko osoby powyżej 60. roku życia, pensjonariusze DPS-ów, służby mundurowe i właśnie nauczyciele. Osoby z chorobami przewlekłymi wpisane były do kolejnego etapu – etapu II szczepień. Najnowsze decyzje rządu oznaczają, że ta ogromna, wielomilionowa grupa osób została przesunięta z etapu II do etapu I, przed nauczycieli.
Rząd pokazał nową kolejność szczepień. Nauczyciele zdegradowani!
Prezes ZNP przypomniał, że jeszcze niedawno minister Dworczyk obiecywał coś dokładnie odwrotnego. „Nasze zdumienie jest tym większe, że podczas piątkowego spotkania z kierownictwem ZNP minister Michał Dworczyk zapewnił, że nauczyciele będą traktowani priorytetowo. Tymczasem dzisiaj okazuje się, że rząd zmienia taktykę i – umieszczając nauczycieli w grupie 1c – odkłada w czasie szczepienia nauczycieli i pracowników oświaty” – czytamy w oświadczeniu.
Sławomir Broniarz przypomniał, że dzieje się to w sytuacji, kiedy:
– od maja 2020 r. stacjonarnie pracują nauczyciele wychowania przedszkolnego (i pracownicy innych placówek),
– kilka dni temu wrócili do szkół nauczyciele klas I – III,
– zapowiadany jest powrót do szkół kolejnych starszych klas.
„Zwiększenie bezpieczeństwa nauczycieli i pracowników oświaty w czasie epidemii koronawirusa poprzez możliwość zaszczepienia się:
* jest kluczowe dla zdrowia i życia pół miliona pedagogów, a także prawie 5 mln uczniów oraz ich rodzin i najbliższych,
* umożliwi powrót do kształcenia w formie stacjonarnej,
* jest szansą na uczenie w salach lekcyjnych i bezpośredni kontakt uczniów i nauczycieli, który jest najlepszy dla rozwoju i zdrowia dzieci i młodzieży,
* wpłynie korzystnie na sytuację rodziców uczniów wracających do szkół m.in. poprzez możliwość powrotu do pełnej aktywności zawodowej”
– podkreślił prezes Związku.
Dlatego ZNP domaga się „uruchomienia dobrowolnych szczepień nauczycieli i pracowników oświaty przed powrotem do szkół oraz tych, którzy cały czas pracują stacjonarnie (są to m.in. nauczyciele wychowania przedszkolnego)”.
„Uważamy, że nauczyciele powinni być szczepieni na równi (nie przed) z innymi grupami uwzględnionymi w etapie I” – zaapelował Sławomir Broniarz
(PS, GN)