Jeszcze przed końcem 2021 r. ma dojść do kolejnego spotkania przedstawicieli związków zawodowych z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Przedstawione dziś przez ZNP propozycje podwyżek dla nauczycieli mają trafić do premiera Mateusza Morawieckiego.
Takie są konkluzje po dzisiejszym spotkaniu związków z ministrem Czarnkiem w ramach Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Przez 2,5 godziny strony rozmawiały na temat propozycji MEiN zmian w Karcie Nauczyciela oraz o podwyżkach w oświacie w 2022 r.
– Gdybyśmy nie przedstawili dziś rano naszego projektu dotyczącego zmiany kwoty bazowej, to nie wiem, czy mielibyśmy o czym rozmawiać. Ciągle znajdujemy się w tym samy miejscu – podsumował Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP. Podczas rozmów Związek reprezentowali także: Urszula Woźniak i Adam Młynarski.
ZNP proponuje MEiN wzrost kwoty bazowej dla nauczycieli o 700 zł. To oznacza podwyżki
ZNP stanowczo sprzeciwił się propozycjom MEiN na zmiany w Karcie Nauczyciela (m.in. podwyższenie pensum o 4 godziny, wprowadzenie 8 godzin „czasu dostępności nauczyciela w szkole”, likwidacja niektórych dodatków oraz obcięcie o połowę odpisu na zfśs). Jako alternatywę przedstawił propozycję wzrostu wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2022 r.
Według Związku, kwota bazowa (zapisana w ustawie budżetowej), która stanowi podstawę do obliczenia nauczycielskich wynagrodzeń, powinna wzrosnąć o 700 zł – do 4238 zł (obecnie wynosi ona 3538 zł). Wówczas stawki średniego wynagrodzenia nauczycieli prezentowałyby się następująco (wszystkie kwoty brutto):
* nauczyciel stażysta (100 proc. kwoty bazowej) – 4238 zł;
* nauczyciel kontraktowy (111 proc. kwoty bazowej) – 4704 zł;
* nauczyciel mianowany (144 proc. kwoty bazowej) – 6100 zł;
* nauczyciel dyplomowany (184 proc. kwoty bazowej) – tj. 7798 zł.
– Jedyny konkret to deklaracja, że pan minister przekaże ten projekt panu premierowi i będą na ten temat myśleć – stwierdził wiceprezes ZG ZNP. Związek zaapelował też do Przemysława Czarnka o poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy autorstwa ZNP zakładającego powiązanie wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnymi wynagrodzeniami w gospodarce. Związek zebrał pod nim ponad 250 tys. podpisów i złożył w Sejmie.
– W okresie między świętami a Nowym Rokiem ma się odbyć kolejne spotkanie – relacjonował Krzysztof Baszczyński. – Generalnie jednak znajdujemy się w tym samym miejscu – dodał.
Dzisiejsze posiedzenie Zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty – spotkanie ze stroną związkową z udziałem ministra @CzarnekP oraz wiceminister @MarzenaMachalek. To kontynuacja rozmów na temat propozycji zmian w zakresie pragmatyki zawodowej nauczycieli. pic.twitter.com/KoBTRC1vBl
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) December 7, 2021
Przedstawiciele ZNP próbowali wyjaśnić ministrowi Czarnkowi, że czas podjąć decyzje w sprawie wynagrodzeń nauczycieli, ponieważ środowisko nie może się ich doczekać. – Powiedziałem, że trzeba stanąć na głowie, byle tylko pensje wzrosły od 1 stycznia. Ludzie nie wytrzymają kolejne ileś miesięcy w sytuacji zamrożonej kwoty bazowej i zamrożonych wynagrodzeniach – podkreślił wiceprezes ZG ZNP.
(PS, GN)
Fot. MEiN/Twitter