„1 września będę w Warszawie na kolejnej akcji którą organizujemy jako ZNP. Razem z moimi Koleżankami i Kolegami z ZNP nie będziemy bali się krzyczeć, że >>Tu jest Polska<<, a jej fundament musi być oparty o niezależną, stabilną i mocną Edukację !!! Presja ma sens !!!” – zagrzewa na Facebooku Mirosław Kozik, nauczyciel chemii z Pszczyny, przewodniczący Klubu Młodego Nauczyciela Okręgu Śląskiego ZNP.
Jak przypomina ZNP w Sejmie złożone są inicjatywy obywatelskie i czekają na dalsze procedowanie: projekt poselski – 20% wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli – brak nadania numeru druku sejmowego uniemożliwia prace parlamentarne nad projektem; a poprawki ZNP do ustawy Karta Nauczyciela m.in. o emeryturach stażowych nie znajdują poparcia wśród posłów ekipy rządzącej!
„Niskie nakłady na edukację w budżecie państwa doprowadzają do drastycznych cięć w budżetach samorządowych! Brak systematycznego wzrostu wynagrodzeń skutkuje deficytem kadrowym w szkołach i placówkach oświatowych. A minister Czarnek zapowiada likwidację Karty Nauczyciela” – czytamy na Facebooku Okręgu Pomorskiego ZNP.
Jak poinformował Kozik 1 września będzie w Warszawie „bo nam wszystkim – Polkom i Polakom należy się szkoła wolna!!!” Należy się edukacja w której:
>> do zawodu przyjmowani będą najlepsi – nauczyciele i nauczycielki z pasją i zaangażowaniem, którzy za swoje wykształcenie, kwalifikacje i zapał będą weryfikowani, ale będą pobierali pensje na najwyższym poziomie
>> nauczycieli będzie stać na spłatę kredytu, zakup książki, pójście do teatru, kina, na koncert i przekazanie tych zainteresowań swoim uczniom
>> przygotowana i rozplanowana na lata reforma edukacji systemowo rozprawi się z przestarzałymi podstawami programowymi i treściami nauczania
>> która zasypie kaniony nieudolności, partyjnych decyzji, krzywd i azbestu, który swoimi decyzjami pozostawiają kolejno: Zalewska, Piątkowski i Czarnek
>> która patrzy w gwiazdy, jest wysoce finansowana, posiada pracownie przedmiotowe, uczy krytycznego i logicznego myślenia i jest kuźnią zainteresowań jej beneficjentów – uczennic i uczniów
„Należy nam się Edukacja ponad podziałami, bez agresywnej ingerencji tego, czy innego ministra. Szkoła bez partyjnego >>kagańca<< i jedynej słusznej linii wytyczanej przez pręgierz kuratoryjnego urzędnika. Szkoła przyjazna, będąca przestrzenią na miarę 21 wieku jest możliwa. Ale tylko wtedy, kiedy będziemy patrzeć na nią razem i nie przez pryzmat jednej, czy dwóch kadencji. Taka edukacja – szkoła naszych marzeń jest możliwa, jeżeli popatrzymy na nią z perspektywy dekad wspólnie – nauczyciele, rodzice, uczniowie, dyrektorzy, samorządowcy, politycy” – podkreślił nauczyciel.
(GN)