Zalewska chwali Piontkowskiego: „Od 2-3 tygodni codziennie jest w mediach żeby mówić, w jaki sposób przygotowane są szkoły”

Radzi sobie bardzo dobrze i to widać. Od 2-3 tygodni codziennie jest w mediach, żeby szczegółowo mówić, w jaki sposób przygotowane są szkoły. By razem z uczniami, rodzicami i nauczycielami przeżyć ten trudny czas – taką laurkę wystawiła ministrowi edukacji Dariuszowi Piontkowskiemu była szefowa MEN Anna Zalewska, która w poniedziałek gościła w radiu Zet.

Pytana czy to nie jest tak, że placówki miały zbyt mało czasu na przygotowanie się do nowego roku szkolnego, w stacjonarnym trybie nauczania, Zalewska odpowiada, że „to wszystko działo się w określonym rytmie”. Według niej, przygotowanie szkół wygląda tak, jak w całej Europie.

Zalewska przekonywała, że nie zarobki w Parlamencie Europejskim były powodem jej kandydowania.  – Moje zainteresowania i kariera, w tym polityczna zanim zaczęłam być ministrem edukacji, już kierunkowały się w zupełnie inną stronę. 7 lat zajmowałam się energią odnawialną. Kiedy konstruowany był rząd, obejmowałam mandat europosłanki i zostałam poproszona, by z mandatu zrezygnować, żeby przeprowadzić trudną reformę. To była decyzja prezesa Kaczyńskiego i premier Szydło – mówiła Zalewska. Dodała, że „Jarosławowi Kaczyńskiemu i Beacie Szydło się nie odmawia”.

– Mój angielski jest coraz lepszy. Cały czas się uczę.  – komentowała i dodała, że jeśli chodzi o Brukselę, wystąpienia na komisji, w Parlamencie Europejskim, to wszyscy posługują się swoim ojczystym językiem. – Każdy zaczyna po angielsku a potem przechodzi na swój – dodaje.

Anna Zalewska była również pytana o aferę PCK. W latach 2014-2017 pracownicy dolnośląskiego PCK kradli odzież a potem sprzedawali to w m.in. hurtowniach. Wśród oskarżonych jest były współpracownik Zalewskiej (z lokalnych struktur PiS), który miał być mózgiem operacji. – 3,5 roku byłam ofiarą absolutnego hejtu, insynuacji i pomówień. Ze sprawą nie miałam nic wspólnego – stwierdziła.

(JK, GN)

Źródło: Radio Zet

Anna Zalewska nie daje o sobie zapomnieć. Żali się, że nikt nie pyta jej o zdanie i sama śpieszy z radami dla MEN