Według Rzecznika Praw Obywatelskich „powinniśmy się zastanowić co dalej z naszą oświatą i na ile szkoły są miejscem, gdzie przekazywany jest koronawirus”. – A teraz jeden minister (Dariusz Piontkowski) jeszcze pełni obowiązki, drugi (Przemysław Czarnek – red.) jest na kwarantannie i nie wiadomo, kiedy zostanie ministrem, a nawet jak zostanie, to mamy wrażenie, że to nie jest dla niego najważniejszy temat, którym chciałby się zajmować w najbliższych tygodniach – powiedział Adam Bodnar w TVN24.
Zdaniem RPO Adama Bodnara, który sam przechodził zakażenia koronawirusem, ze względu na niską jakość regulacji i wszystkie wątpliwości, które się pojawiają, jesteśmy na bardzo szczególnym etapie. – Musimy na poważnie wrócić do dyskusji na temat możliwości wprowadzenia w Polsce stanu nadzwyczajnego – powiedział rzecznik.
RPO powiedział, że „absolutnie potępia zachowanie społeczne polegające na odmawianiu noszenia maseczek”. – Musimy sobie zdawać sprawę z tego, jakie jest zagrożenie – podkreślał.
Zaznaczył jednak, że „kłopot z maseczkami polega na jakości naszych regulacji prawnych”. – Faktycznie w naszych przepisach ustawowych nie ma twardego wymogu noszenia maseczek. Tam jest przepis, który mówi o podejrzeniu choroby: że jeśli mamy podejrzenie, to możemy mieć obowiązek zakrywania twarzy. A to, co się dzieje na poziomie rozporządzeń, może być pójściem za szeroko w stosunku do tak zwanej delegacji ustawowej – wskazał RPO Bodnar.
W związku z tym – dodał – niektóre argumenty podnoszone przez osoby, które nie chcą nosić maseczek są uzasadnione.
(JK, GN)
Źródło: TVN 24.pl
Szkoły nie będą zamknięte od 20 października. MEN reaguje na fake newsa