Przemysław Czarnek: Bezpieczeństwo uczniów i nauczycieli przedmiotem troski MEiN

Bezpieczeństwo uczniów, nauczycieli, wszystkich osób pracujących w oświacie to jest główny przedmiot troski kierownictwa MENiN – zapewnił nowy minister edukacji w pierwszym dniu swojego urzędowania. Na razie poprzestał na ogólnych deklaracjach.

Przemysław Czarnek odebrał dziś z rąk prezydenta Andrzeja Dudę nominację na nowego ministra edukacji i nauki w miejsce odwołanego Dariusza Piontkowskiego.

– Jestem wdzięczny panu premierowi, że obdarzył mnie zaufaniem i skierował wniosek do pana prezydenta wniosek o powołanie mnie na urząd ministra edukacji i nauki, a panu prezydentowi jestem wdzięczny za to, że ten akt powołania został dzisiaj dokonany – oświadczył Czarnek.

– Jestem wdzięczny panu prezydentowi również za przemówienie, które towarzyszyło temu powołaniu, bardzo treściwe i programowe można powiedzieć, takie, które wyznacza nowemu ministrowi edukacji i nauki te obszary, które są w szczególnym zainteresowaniu głowy państwa – dodał.

Jego zdaniem, w okresie pandemii priorytetem jest bezpieczeństwo uczniów, nauczycieli i pracowników oświaty. – Mamy czas szczególny i mamy rzeczywistość, która jest i na którą trzeba po prostu reagować – wyjaśnił nowy szef MEiN. – Przede wszystkim bezpieczeństwo, bezpieczeństwo uczniów, nauczycieli, wszystkich osób pracujących w oświacie. To jest główny przedmiot troski kierownictwa MENiN. Bezpieczeństwo studentów, profesorów, całej kadry, która pracuje na uniwersytetach – dodał.

Nowy minister stawia na rozwój. – Ale jednocześnie w tym samym czasie rozwój polskiej nauki, polskiej edukacji, wykorzystanie całego potencjału, który jest i który do końca nie jest jeszcze uwolniony w polskiej oświacie i polskim szkolnictwie wyższym. To będą cele, które będą na bieżąco realizowane w ministerstwie edukacji i nauki – zapewnił minister edukacji i nauki.

Przemysław Czarnek podkreślił, że od zawsze był zwolennikiem połączenia resortów edukacji i nauki. – Mamy jeden proces edukacyjny, który rozpoczyna się od przedszkola, a kończy się na uniwersytetach. To wszystko musi być kompatybilne, musi ze sobą współgrać, a bywały momenty, kiedy tej współpracy na poziomie, której byśmy oczekiwali pomiędzy szkolnictwem wyższym i szkolnictwem średnim, ponadpodstawowym i podstawowym nie było, co rodziło pewne kłopoty i utrudnienia, które odbijały się szczególnie na poziomie edukacji, ale również wychowania i nauki – wyjaśnił. – Dlatego to połączenie jest niezwykle ważne, będziemy teraz w nowych warunkach troszczyć się o cały proces edukacji naszych dzieci i młodzieży od przedszkola po uniwersytet – dodał.

(PS, GN)

Fot. MEN/Youtube (screen)

Nauczycielu, co sądzisz o ewentualnym wprowadzeniu czasowego nauczania zdalnego lub hybrydowego w całej oświacie?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Przemysław Czarnek zaprzysiężony. Nowy minister edukacji i nauki rozpoczyna urzędowanie