W czwartek odbyło się kolejne spotkanie oświatowej „Solidarności” z kierownictwem MEiN m.in. na temat systemu wynagradzania nauczycieli. Rozmowy mają być kontynuowane 7 grudnia w ramach zespołu ministerialnego ze wszystkimi związkami zawodowymi. Nauczyciele w mediach społecznościowych komentują strzępki informacji, które docierają do opinii publicznej poprzez media. „Czy oświatowa >>S<< zgodzi się na podniesienie pensum?” – pytają na Facebooku ZNP i Protest z Wykrzyknikiem. „O co tu chodzi? O NIEsolidarność” – komentuje Związek.
Jak zauważył Protest z Wykrzyknikiem (wpis opublikował także na swoim Facebooku ZNP) „po wtorkowym spotkaniu oświatowej >>Solidarności<< z kierownictwem MEiN Ryszard Proksa o zwiększeniu pensum mówił bardzo enigmatycznie”.
„Jeśli chodzi o propozycje ministerstwa, to najtrudniejszym problemem, który wstrzymuje nasze dalsze rozmowy, to kwestia pensum. Są argumenty za, są przeciw, są propozycje różnych działań osłonowych. Musimy spotkać się z Radą Sekcji i zapytać, czy Rada daje nam wolną rękę, czy kierunkowe wskazania co do dalszego kierunku rozmów, czy też jest to bariera, której nie możemy przeskoczyć” – stwierdził Proksa.
Szef oświatowej „Solidarności” mówi też w wywiadach o „zbliżeniu poglądów” z MEiN ws. powiązania wynagrodzenia nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. „Jak widać, przedstawicielom oświatowej >>Solidarności<< bardzo się spodobało bywanie w Belwederze” – ocenia Protest z Wykrzyknikiem. Przypomnijmy, że rozmowy toczyły się pod patronatem prezydenta Andrzeja Dudy.
Cały wpis Protestu z Wykrzyknikiem z facebookowym komentarzem ZNP można przeczytać tutaj.
Proksa na konferencji prasowej twierdził, że podczas czwartkowego spotkania MEiN zgodziło się na postulat przywrócenia art. 88 z KN dla nauczycieli zatrudnionych w oświacie do 1999 r. (22 października br. MEiN dopuszczało umożliwienie skorzystania z art. 88 KN nauczycielom, którzy spełnili warunki stażowe do końca 2013 r. – ale nie wiadomo na jakich zasadach). Według szefa KSOiW „S” „możliwa jest propozycja jednorazowej waloryzacji płac nauczycieli” od 1 stycznia 2022 r. Co to dokładnie znaczy, nie wiadomo…
Wypowiedzi Proksy nie mają potwierdzenia w oficjalnym komunikacie MEiN.
Dziś odbyło się kolejne spotkanie z udziałem ministra @CzarnekP i wiceministra @D_Piontkowski z przedstawicielami oświatowej„Solidarności". To już drugie spotkanie w tym tygodniu, w ramach którego strony rozmawiają na temat systemu wynagradzania nauczycieli i wzrostu ich pensji. pic.twitter.com/GrXwBlUUbx
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) December 2, 2021
W następnym tygodniu planowane są dalsze spotkania ministra @CzarnekP i @D_Piontkowski z udziałem związków zawodowych i przedstawicieli samorządów w ramach Zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty. pic.twitter.com/OvonGv0l49
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) December 2, 2021
Co na nauczyciele? Oto kilka komentarzy z Facebooka.
>> Elżbieta Markowska, prezes Okręgu Pomorskiego ZNP: Nie potrafię odczytać intencji Pana Proksy, który stara się jak może najlepiej przedstawić efekty rozmów „S” z MEiN. Treść przekazu „kopiuj wklej” spowodowała jedynie chaos informacyjny. Tak więc z bełkotu Pana przewodniczącego wynika, że odbyła się III tura rozmów, z której wynika , że nic nie wynika.
>> Marek Ćwiek, prezes Okręgu Łódzkiego ZNP: Czyli prawdopodobnie czeka nas powtórka scenariusza przerabianego w czasie protestów pracowników sądownictwa i prokuratury oraz ochrony zdrowia. Separatystyczne porozumienie rządu z wybraną centralą związkową – solidarną z władzą, a nie z pracownikami.
>> Urszula Woźniak, prezes Oddziału ZNP Warszawa Mokotów Ursynów Wilanów: „To leżało na stole w październiku. Nie ma ani słowa na jakich zasadach art. 88 KN. O czym mowa?”.
Kolejne komentarze:
>> Dlaczego jeden związek ~70 tys. członków (ponoć) „decyduje” za 700 tys. nauczycieli !!??
>> Czy „Solidarność” wywalczy podwyżki dla wszystkich nauczycieli, czy tylko dla tych, którzy płacą jej składki? I czy postanowienia porozumienia z nią będą realizowane podobnie do obietnic, dzięki którym wystawiła wszystkich do wiatru przy okazji strajku?
>> Problemem Ryszarda Proksy jest przede wszystkim to, że zapomniał co podpisał dwa lata temu.
(DK, GN)
Fot: MEiN/Twitter