MEN: Samorządy też odpowiadają finansowo za oświatę

Dochody samorządów rosną, a stosunek wydatków do dochodów maleje – mówił w czwartek minister edukacji Dariusz Piontkowski. Minister podkreślał także, że państwo nie ma obowiązku pokrywać wydatków na oświatę w stu procentach.

W ten sposób odpowiadał na krytykę projektu rozporządzenia dotyczącego sposobu podziału dodatkowej kwoty 1 mld zł subwencji na oświatę. Samorządowcy nie chcą się zgodzić na zaproponowane w projekcie kryterium dochodowe. Twierdzą, że jest niejasne i krzywdzące. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj:

Wiceprezydent Gdańska: MEN chce ukarać największe samorządy

– Źródła finansowania zadań oświatowych to, wbrew sugestiom niektórych samorządów, to dochody łączne samorządu, w tym dochody własne – stwierdził Piontkowski.

Według niego, dochody samorządów w latach 2007-2018 wzrosły o 22 mld zł, w tym, dochody własne o 11 mld złotych.

– Wydatki na oświatę stopniowo maleją, to nie jest tak, że samorządy nagle zaczęły w większym stopniu pokrywać wydatki oświatowe i one stanowią większą część wydatków budżetów samorządów tylko tendencja jest odwrotna. To samorządy decydują, na co wydają pieniądze – mówił Piontkowski.

Minister tłumaczył, że MEN dostrzega zwiększenie kosztów, stąd wzrost subwencji oświatowej. – Dostrzegamy wzrost kosztów związanych z prowadzeniem zadań oświatowych, dlatego w ciągu czterech lat subwencja została zwiększona o 6,5 mld zł, to wzrost o ponad 16 proc. (w 2015 subwencja z budżetu wynosiła 40,4 mld zł, w 2019 – 46,9 mld zł.)  – stwierdził Piontkowski.

Zaznaczył, że subwencja z budżetu państwa nie jest jedynym źródłem finansowania zadań oświatowych. Dodał, że koszty powinny też być pokrywane z dochodów własnych samorządów.

– Zgodnie z polskim prawem te zdania powinny być finansowane z dochodów łącznych samorządów. Na te dochody oprócz subwencji i dotacji składają się także dochody własne, w tym udział w podatkach publicznych, takich jak PIT czy CIT – powiedział Piontkowski.

(JK, GN)