W sierpniu padł kolejny rekord inflacji

Kolejny miesiąc i kolejny rekord inflacji ćwierćwiecza. Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w sierpniu (rok do roku) wyniosła 16,1 proc., czyli znacznie więcej niż spodziewali się analitycy

W ciągu roku najbardziej zdrożały nośniki energii – o 40,3 proc. Ceny paliwa poszły w górę o 23,3 proc., a żywności i napojów bezalkoholowych – o 17,4 proc.

Inflacja na poziomie 16,1 proc. to kolejny rekord ostatnich 25 lat. Dla przypomnienia – w lipcu wskaźnik ten wyniósł 15,6 proc. Analitycy spodziewali się w sierpniu lekkiego spowolnienia tempa wzrostu cen do poziomu ok. 15,1 proc. Rzeczywistość okazała się jednak dużo bardziej pesymistyczna.

Według GUS, w ciągu miesiąca inflacja wzrosła o 0,8 proc. Nośniki energii podrożały o 3,7 proc., a żywność – o 1,6 proc. Paliwa okazały się tańsze – ich ceny spadły o 8,3 proc.

Rosnąca inflacja uderza szczególnie mocno w portfele nauczycieli. W tym roku wynagrodzenie wszystkich nauczycieli wzrosło jedynie o 4,4 proc. od 1 maja br. Dodatkowo nauczyciele kontraktowi i stażyści otrzymają 1 września podwyżkę w wysokości 8-10 proc. (to zaledwie 15-procentowa grupa nauczycieli).

W ubiegłym tygodniu minister edukacji Przemysław Czarnek zaproponował nauczycielom podwyżkę w wysokości 9 proc. od 1 stycznia 2023 r. Wczoraj okazało się, że rząd ma do zaoferowania nauczycielom jeszcze mniej – 7,8 proc. od stycznia przyszłego roku.

Już nie 9 proc. podwyżki, a jedynie 7,8 proc. Ile są warte obietnice Przemysława Czarnka?

Związki zawodowe domagają się co najmniej 20-procentowej podwyżki jeszcze w tym roku – od 1 września 2022.

Nauczycielskie związki chcą wspólnie walczyć o podwyżki w oświacie

W projekcie ustawy budżetowej na 2023 r. zapisano prognozę inflacji w przyszłym roku w wysokości 9,8 proc.

(PS, GN)