Niemcy: Związkowcy i nauczyciele z GEW biją na alarm: ogromne deficyty u dzieci. „Nie potrafią wiązać butów ani samodzielnie iść do toalety”

„Uczniowie nie potrafią słuchać, trzymać ołówka, samodzielnie iść do toalety” – alarmują niemieccy nauczyciele. Związek zawodowy nauczycieli GEW z Hesji (Gewerkschaft Erziehung und Wissenschaft- Wychowanie i Nauka) przekazał do heskiego ministerstwa edukacji (w Niemczech nauczanie jest w gestii 16 krajów związkowych) rezolucję w sprawie poprawy warunków pracy, podpisaną przez prawie 1100 nauczycieli szkół podstawowych.

Inicjatorki z Darmstadt i Dieburga krytykują w niej cięcia w budżecie landu. Domagają się również „innego podejścia do problemu i większego wsparcia” ze strony resortu. Postulaty: więcej wykwalifikowanych nauczycieli, więcej psychologów oraz klasy w szkołach podstawowych liczące maksymalnie 20 dzieci.

W rezolucji, jak podaje GEW, stwierdzono, że umiejętność słuchania, trzymania ołówka, wycinania i klejenia nie jest już oczywista u uczniów szkół podstawowych. Rosną deficyty językowe i zaburzenia lękowe. Potrzeby dzieci szkolnych są coraz większe.

Inicjatorka rezolucji, a jednocześnie wiceprzewodnicząca GEW, Heike Ackermann, w rozmowie z gazetą „Bild” stwierdziła: „Uczniowie zostali pozostawieni sami sobie przez polityków, a my – nauczyciele – również”. „Jako społeczeństwo ponosimy współodpowiedzialność za to, że do tego doszło. Dzieci nie ponoszą winy” – dodała.

Według niemieckich nauczycieli coraz więcej dzieci wykazuje braki m.in. w „gotowości do wysiłku i koncentracji, tolerowaniu frustracji oraz umiejętności uczciwego sporu i godzenia się”. Nie potrafią słuchać, myśleć i zadawać pytań, prawidłowo trzymać ołówka, wycinać, kleić, dłużej siedzieć (prosto), wiązać butów”.

Wskazano także inne deficyty: „utrzymywanie porządku, uznawanie i przestrzeganie zasad, samodzielne korzystanie z toalety”. – Niektóre dzieci nie są przyzwyczajone do używania papieru toaletowego i ubierania się – alarmują nauczyciele.

Według Ackermann wielu nauczycieli szkół podstawowych osiągnęło granice wytrzymałości. „Od lat domagamy się mniejszych klas, więcej zespołów multispecjalistycznych i więcej czasu na pracę pedagogiczną”.

Szkoły podstawowe mają realizować coraz więcej zadań: „Wychowanie obywatelskie, cyfryzacja, integracja i inkluzja są możliwe tylko wtedy, gdy warunki zostaną do tego dostosowane” – podkreśla wiceszefowa GEW.

W roku szkolnym 2026/2027 wejdzie w życie pierwszy etap prawa do całodziennej opieki nad dziećmi w wieku szkolnym. Według GEW wyzwania jeszcze się nasilą.

Rzecznik ministerstwa edukacji w Wiesbaden odebrał wielostronicową rezolucję z ponad 40 stronami podpisów nauczycieli. Zapewnił, że dokument zostanie poddany wewnętrznej ocenie.

Jak przyznał, wyzwania stojące przed nauczycielami stały się bardziej zróżnicowane, a w Hesji zareagowano na to m.in. przez wprowadzenie obowiązkowych zajęć z języka niemieckiego dla dzieci z deficytami językowymi oraz dodatkową godziną języka niemieckiego w drugiej klasie”.

(GN, dw. com)

Niemcy: Oświatowe związki alarmują, że nauczycielom z zagranicy blokuje się możliwość pracy