„Naprawiajmy szkołę szukając i piętnując to, co źle działa. Ale nie kosztem obrzucania błotem tych, którzy działają w najlepszej wierze” – apeluje Robert Górniak, założyciel strony Dealerzy Wiedzy. Nauczyciel odniósł się w ten sposób do reakcji na raport NIK na temat oceniania w świętokrzyskich szkołach.
Wnioski płynące z raportu NIK zostały poddane licznym manipulacjom w sieci, a sam raport stał się dla wielu komentujących poręcznym narzędziem do ataku na publiczną edukację i nauczycieli.
„Poczytajcie o reakcjach na raport NIK z kontroli świętokrzyskich szkół. Przez profile, o których pisałem, przelała się fala postów opartych na wymownej grafice – logo NIK i/lub napisie >>90% szkół łamie prawo<<. Jest szokująco? Jest! Kto wczytał się w raport, ten wie, że to wyniki kontroli w… 10 szkołach, a w 9 z nich znaleziono przypadki niezgodności z prawem oświatowym” – tłumaczy m.in nauczyciel.
„Jakie to niezgodności? Kilka poważnych, jak np. uzależnienie oceny z przedmiotu od zachowania ucznia, ale również takie: nieocenianie odpowiedzi ustnych lub prac domowych, zbyt mała liczba ocen, np. z WF czy angielskiego, (nieprzewidziane wg WZO) zezwolenie na poprawę oceny, bo uczeń był grzeczny. Tak łamano prawo w niektórych z tych szkół” – zauważa.
„I jeszcze jedno. Wiele stron, grup i profili w kontekście raportu NIK używa w swoich postach takich sformułowań, jak >>łamie prawo<<, >>sadystyczne i szkodliwe zachowania<<. Natomiast najmocniejsze zwroty, jakie znalazłem w raporcie, to: >> systemy oceniania (…) nie były w pełni zgodne z prawem oświatowym<<, >>niewłaściwie określone wewnątrzszkolne zasady oceniania<<, >>zasady opracowano niezgodnie z przepisami<< ,>> Niejasne procedury oceniania<< Brzmi inaczej, prawda?” – pyta retorycznie Górniak.
Systemy oceniania stosowane w 9 z 10 skontrolowanych w Świętokrzyskiem szkół nie zawsze motywowały uczniów do nauki i nie dostarczały informacji o ich postępach w edukacji. Wg NIK przyjęte systemy były niezgodne z przepisami, niejasne i niejednoznaczne.https://t.co/J9oIBYGXbd pic.twitter.com/R8zyFNDghk
— Najwyższa Izba Kontroli (NIK) (@NIKgovPL) November 16, 2023
„(…) Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że w wielu miejscach i przypadkach dzieje się źle, dramatycznie lub zniechęcająco dla uczniów. Trzeba o tym mówić, trzeba walczyć o zmiany i trzeba starać się o wprowadzanie dobrych rozwiązań na poziomie systemowym, ogólnokrajowym. Sam będę takie działania zawsze wspomagał. Jednocześnie nie godzę się na to, co robią niektóre środowiska nastawione niemal wyłącznie na zohydzanie szkoły jako takiej, napędzanie hejtu przeciwko nauczycielom za sam fakt bycia nauczycielem (no chyba, że taki nauczyciel też zacznie ślepo walić we wszystkich dookoła, to wtedy staje się tym dobrym)” – podkreśla autor wpisu na stronie Dealerzy Wiedzy.
(GN)
Oczekuję szkoły otwartej. Piotr Wanat: Nie rezygnujemy z oceniania, lecz z ocen tradycyjnych