„Chcemy podwyżki, a nie poniżki!” Nauczyciele komentują propozycje Czarnka ws. zmian w statusie zawodowym

„Nie dość, że już brakuje nauczycieli, bo ludzie masowo rezygnują z zawodu, to chcą zwolnić tych, którzy jeszcze wytrzymują. Za kilka lat szkoły przestaną istnieć” – to tylko jeden z facebookowych komentarzy po ogłoszeniu przez ministra Przemysława Czarnka propozycji zmian w statusie zawodowym. Szef MEiN kolejny raz wywołał w środowisku oświatowym lawinę krytyki. Fora internetowe grzeją się od komentarzy nauczycieli.

Przypomnijmy, że MEiN przedstawiło propozycje, które każdy nauczyciel odczuje na własnej skórze. Ministerstwo chce m.in. podnieść nauczycielom pensum o 4 godziny i zobowiązać ich dodatkowo do 8 godzin pracy w tygodniu na rzecz szkoły.

Oto propozycje resortu w skrócie:

>> podniesienie pensum i proporcjonalny do większej liczby godzin wzrost wynagrodzeń,

>> likwidacja średnich wynagrodzeń i dodatku uzupełniającego,

>> nowy awans i nowa ocena pracy,

>> nowy urlop (50 dni),

>> praca w niepełnym wymiarze po podniesieniu pensum (nie dla wszystkich będą godziny na cały etat),

>> likwidacja tzw. dodatku na start,

>> mniejszy odpis na fundusz socjalny,

>>wprowadzenie obowiązkowych 8 godzin poza pensum.

Sam Czarnek broni swoich pomysłów i nie traci dobrego samopoczucia. – Zmiana systemu pracy nauczyciela wymaga dłuższej perspektywy czasowej, jesteśmy w dialogu i planujemy ją na 1. września 2022 roku – tłumaczył na antenie Polsat News. Zapytany (w kontekście płac nauczycieli) o podwyżki dla polityków, które weszły w życie w tym roku, stwierdził: „Co do podwyżek dla polityków, ja ich nie przyznawałem, ale też proszę zwróci uwagę, że politycy jako jedyna grupa zrobiła sobie obniżkę kilka lat temu”.

Po ogłoszeniu planów zmian w statusie na nauczycielskich forach zawrzało. Nauczyciele nie zostawiają suchej nitki na „propozycjach” MEiN. Oto niektóre wpisy z Facebooka Głosu Nauczycielskiego:

>>” Oni są oderwani od rzeczywistości. Nie mają pojęcia o pracy w szkole…robi to jakiś teoretyk…”

>> „18 godzin pensum? Śmiech na sali. Ja wczoraj byłam w pracy od 6.30 do 17.00 bez żadnej przerwy. Pominę milczeniem propozycję dodatkowych 8 godzin pracy na rzecz szkoły”.

>> „Jeśli zwiększą pensum do 22 godzin, to naprawdę pozwalniają ludzi. A ci, którzy zostaną, szczególnie chemicy, geografowie, biolodzy, muzycy, plastycy, historycy będą jeździć po kilku szkołach, żeby w ogóle mieć etat. Ale oberwą też poloniści, matematycy i językowcy- było trzech w szkole, zostanie dwóch. W końcu te >>podwyżki<< z czegoś muszą czerpać- podzieli się pensję tego trzeciego na pozostałych dwóch, i im się każe pracować ponad siły. Do ->>kompensówki<< zostało mi 4 lata-jeśli dożyję, na pewno ze szkoły ucieknę. To już jest nie do wytrzymania. Każdego roku pracuję w strachu, co jeszcze złego wymyślą, ile mi pracy dołożą, i ile zabiorą. Tak się nie da żyć…”

>>”12 godzin w tygodniu więcej to więcej niż pół etatu. Za jakie pieniądze?”

>> „Coś czuję, że niedługo będzie więcej wolnych posad w szkołach. Będzie można w nich przebierać.”

>> „To jest kpina, kolejne poniżenie naszej grupy zawodowej, już nawet nie potrafię się denerwować…”

>> „Każda grupa lub większość dostają podwyżki 500 – 1000 złoty, a nauczycielom 95 zł”

>> „Z każdym rokiem brakuje nauczycieli, gdyż niektórzy odchodzą z zawodu, bo mają dość, młodych nie ma, gdyż pensja i warunki pracy tylko odstraszają, a ministerstwo wydłuża pensum i okłamuje społeczeństwo, które i tak wylewa na nas wiadro pomyj, że dostaniemy za to „miliony”. Ten kraj naprawdę chce zniszczyć oświatę? Przecież za parę lat szkoły przestaną istnieć jeśli nic się nie poprawi”

>> „I znowu mamy ministra, który ma takie samo pojęcie o czasie pracy nauczycieli, jak Eskimos o życiu w tropikach”.

>> „Nauczyciel świetlicy ma 26 godzin pensum +4 nadgodziny to już 30 + 8 na rzecz szkoły to 38 a gdzie szkolenia, dokształcanie?”

>> „Teraz dopiero nauczyciele zaczną się zwalniać . Oby miał kto Twoje wnuki uczyć Czarnek „.

(JK, GN)

Tak MEiN chce poprawić los nauczycieli: Pensum większe o 4 godziny plus 8 godzin pracy na rzecz szkoły

ZNP: Propozycje MEiN dla wielu nauczycieli oznaczają pracę w niepełnym wymiarze