„Co z ochroną prywatności?” RPO interweniuje w MEN w sprawie ankiet, w których uczniowie są pytani m.in. o to czy się modlą

„Dzieci są pytane w szkolnych ankietach o sytuację rodzinną i udział w nabożeństwach. Co z ochroną prywatności?” – pyta Ministra Edukacji Narodowej Rzecznik Praw Obywatelskich.

O ankietach, które dostali w szkołach uczniowie i ich rodzice w woj. małopolskim i lubuskim  pisaliśmy w Głosie tutaj:

Czy się modlisz? – pytają uczniów w ankiecie na zlecenie MEN

Pytania dotyczyły sytuacji rodzinnej (Czy masz ojczyma, czy macochę?) czy częstotliwości uczęszczania na nabożeństwa (Jak często chodzisz do kościoła? Czy należysz do oazy?).

Ankiety miały być anonimowe, ale we wstępie do ankiety zaznaczono, że w najmłodsze dzieci w podstawówkach powinny wypełniać ją razem z nauczycielem.

Interwencję w tej sprawie podjął dr Adam Bodnar. „Prywatność jednostki jest wartością chronioną konstytucyjnie (Artykuł 47). Ochrona prywatności wynika również z art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka” – przypomina RPO. „Nikt nie może być też obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania (Artykuł 53 ust. 7 Konstytucji)” – podkreślił Rzecznik.

„Informacje ujawnione w dzieciństwie w dobie nowoczesnych technologii mogą mieć wpływ na całe przyszłe życie. W tym zakresie obowiązki państwa, obejmujące zapewnienie prawidłowego obiegu informacji o jednostce (art. 51 Konstytucji), powinny być traktowane szczególnie poważnie. Istotne jest, aby nie przetwarzać danych szczególnie wrażliwych i intymnych, jeśli nie jest to uzasadnione konstytucyjnie” – wskazał RPO.

Rzecznik przypomniał też, że lekcje religii w szkołach są organizowane na życzenie rodziców.

Zgodnie z art. 9 RODO, do danych szczególnie chronionych należą dane ujawniające przekonania religijne lub światopoglądowe. Z kolei art. 16 ust. 1 ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ONZ z 20 listopada 1989 r. o prawach dziecka głosi: „Żadne dziecko nie będzie podlegało arbitralnej lub bezprawnej ingerencji w sferę jego życia prywatnego, rodzinnego lub domowego czy w korespondencję ani bezprawnym zamachom na jego honor i reputację”.

Dr Adam Bodnar zwrócił się do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego o uzasadnienie przeprowadzania ankiet w szkołach, „zwłaszcza co do zakresu uzyskiwania danych dotyczących praktyk religijnych oraz wrażliwych danych o sytuacji rodzinnej”.

Więcej na temat stanowiska w tej sprawie można przeczytać tutaj.

(JK, GN)

Walka z biurokracją – powstanie katalog dokumentów. Krzysztof Baszczyński: Będzie wiadomo, co jest zbędne