„Rano mam prowadzić zajęcia opiekuńczo-dydaktyczne z grupką dzieci, a po południu dla reszty opracowywać nauczanie zdalne? Za jedną pensję mam pracować na dwa etaty? – pytają na Facebooku nauczyciele po ogłoszeniu przez rząd powrotu do szkół klas I-III. W komentarzach cięgi zbiera także szef MEN Dariusz Piontkowski za słowa z konferencji prasowej, że oprócz opieki nauczyciele „zaoferują jakąś formę zajęć dydaktycznych”.
Przypomnijmy, że od 18 maja rząd zamierza stopniowo uruchamiać szkoły. To kolejny etap luzowania obostrzeń w gospodarce związanych z epidemią koronawirusa. Najważniejsza decyzja jest taka, że od 25 maja br. w klasach I-III organizowane będą zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla dzieci rodziców, którzy muszą wrócić do pracy.
Panie ministrze @D_Piontkowski, oczekujemy od MEN rzetelnych informacji a nie dezinformacji. Wczoraj powiedział Pan, że "oprócz opieki nauczyciele zaoferują jakąś formę zajęć dydaktycznych". Co oznacza "jakąś"? Nie ma nadal projektu odpowiedniego rozporządzenia @MEN_GOV_PL.
— ZNP (@ZNP_ZG) May 14, 2020
– Oprócz opieki nauczyciele zaoferują także jakąś formę zajęć dydaktycznych, będzie tam realizowana podstawa programowa, częściowo w formie zajęć stacjonarnych, w niewielkich grupach – mówił na konferencji minister edukacji. – A w pozostałych godzinach pozostali nauczyciele, pracujący np. w świetlicach, będą mogli się opiekować dziećmi – dodał.
Co o tym sądzą sami zainteresowani, czyli nauczyciele? Oto garść komentarzy z Facebooka Głosu Nauczycielskiego i ZNP:
>> Część dzieciaków będzie w szkole, część zostanie w domu, to jak nauczyciel ma się rozdwoić, by prowadzić zajęcia w klasie i zdalnie jednocześnie?”
>> Gdzie tu logika? Wirus jest groźny i nieprzewidywalny więc otwórzmy szkoły….
>> Co to znaczy zajęcia dydaktyczne w niewielkich grupach? Zosia pójdzie, Kasia nie pójdzie? Jak dla mnie wszytko to jest zupełnie nieprzemyślane i tyle. Współczuję dyrektorom, na których spadają te wszystkie pomysły…
>> Czyli praca online i jednocześnie teleportacja do szkoły na konsultacje”
>> Czyli praca razy 2 i chyba ktoś zapomniał, że nauczyciele też mają dzieci uczące się zdalnie. Masakra co nasze ministerstwo wymyśla”
>>Jak zwykle prowizorka. Jakoś to będzie
>> Jakaś forma, jakieś nauczanie, jakiś minister, jakoś powiedział, jakoś damy radę. Jakoś jak zwykle, razem z ministrem
>> Zapomniano już o roli nauczyciela. Nauczyciel naucza a nie pilnuje dziecka jako niania. To co zrobili z zawodem i szacunkiem do nauczycieli jest żenujące.
>> Ciekawe jak mają wyglądać konsultacje…. chyba w godzinach nocnych
>> Jako rodzic dziecka w 1 klasie zastanawiam się jak ta sama nauczycielka ma opiekować się częścią klasy a ta część która nie pójdzie ma mieć przygotowane lekcje online.
>> Obiady też ruszają? Pytam bo jestem kierownikiem świetlicy i nikt nic o tym nie wspomina, czy obiady będą wydawane klas 1-3
Więcej komentarzy można przeczytać klikając w ikonki FB.
PILNE!!! Szkoły stopniowo wracają do pracy. Decyzje rządu… Od 18 maja rząd zamierza stopniowo uruchamiać szkoły. To…
Opublikowany przez Głos Nauczycielski Środa, 13 maja 2020
– Od 25 maja w kl. I – III zostanie uruchomiona opieka nad dziećmi – poinformował dziś premier. – To rodzice decydują o…
Opublikowany przez ZNP Środa, 13 maja 2020
(JK, GN)
Sławomir Broniarz: To nie będzie takie łatwe jak się panu ministrowi wydaje