Ministerstwo Edukacji Narodowej zaprezentowało projekt zmian w realizacji obowiązku nauki i obowiązku szkolnego, który wywołał nie lada konfuzję wśród rodziców. Niektórzy z nich zrozumieli, że uczniowie po ukończeniu 8-letniej podstawówki nie będą musieli kontynuować nauki i podnieśli larum w sieci. MEN uspokaja jednak, że uczniowie nadal mają obowiązek edukacji do 18 roku życia, o czym mówi art. 70 Konstytucji RP.
Skąd się wzięło całe zamieszanie? „Do 1 września 2019 r. (tj. w latach szkolnych 2016/2017, 2017/2018, 2018/2019) obowiązek szkolny trwa do ukończenia gimnazjum i 8-klasowej szkoły podstawowej. Tym samym w wymienionych wyżej latach szkolnych (2016/2017, 2017/2018, 2018/2019) obowiązek szkolny spełnia się przez uczęszczanie do szkoły podstawowej i gimnazjum – publicznych albo niepublicznych” – brzmi fragment projektu ustawy, dotyczącej zmiany w realizacji obowiązku szkolnego, opublikowany na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Projekt można znaleźć tutaj:
Rodzice wymieniają się w mediach społecznościowych screenami ze strony resortu, z których ma wynikać, że uczniowie po ukończeniu 8-letniej podstawówki nie muszą już kontynuować nauki.
Gdyby rodzice pytali was co zrobić z dziećmi , które się nie dostały do szkoły wyższego szczebla, przypomnijcie że…
Opublikowany przez Nauczyciele RAZEM Niedziela, 7 lipca 2019
Ostatni rocznik gimnazjalistów zakończył właśnie naukę. Gimnazja wskutek reformy zostały zlikwidowane, a z zapisu na stronie MEN wynika, że obowiązek szkolny „trwa do ukończenia gimnazjum i 8-klasowej szkoły podstawowej” i dotyczy to lat 2016/2017, 2017/2018, 2018/2019. Czyli tych uczniów, których objęła rządowa reforma.
Jak informuje portal mamadu.pl, na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej nie zamieszczono informacji, która widnieje przy poprzednich rocznikach szkolnych – że dzieci dalej mają obowiązek uczenia się w szkole ponadpodstawowej lub u pracodawcy (to ostatnie dotyczy np. szkół branżowych i zawodowych).
„Obowiązek edukacji nadal spoczywa na uczniach do chwili ukończenia 18. roku życia. Całe zmieszanie wynika z pomyłki definicyjnej. Mianowicie, istnieje różnica pomiędzy obowiązkiem szkolnym a obowiązkiem nauki” – taką odpowiedź uzyskał portal mamadu.pl w MEN. Na stronie rządowego projektu nie wyszczególniono jednak tych informacji.
Obowiązek szkolny – według nowych przepisów – oznacza ukończenie jedynie szkoły podstawowej, zaś obowiązek nauki stanowi dalszy etap kształcenia na poziomie szkoły ponadpodstawowej lub u pracodawcy. A „nauka u pracodawcy” dotyczy zawodówek oraz szkół branżowych, w których stosuje się nauczanie w praktyce.
(JK, GN)
Źródło: Mamadu.pl