Echa „czarnej listy” małopolskiej kurator oświaty. Nowak: „Pokazałam posłom listę poglądową”

Ujawnienie przez posłanki i posłów Koalicji Obywatelskiej „czarnej listy” kurator Barbary Nowak, na której mają się znajdować „szkodliwe” dla szkół organizacje wywołało burzę. Zareagowali m.in. dyrektor Muzeum Auschwitz, dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz dyrektor Centrum Żydowskiego w Oświęcimiu. W zestawieniu znajdują się bowiem organizacje od lat walczące z antysemityzem i dyskryminacją. O liście kurator Barbary Nowak napisał też izraelski dziennik „Haaretz”. Sama Nowak przekonuje, że lista to… wymysł opozycji.

„Kłamstwem i pomówieniem jest stwierdzenie, jakobym ustaliła listę organizacji i stowarzyszeń, którym zabronię wstępu do szkół. Z konfabulacji na ten temat, proszę rozliczać konfabulującego” – napisała na Twitterze Nowak.  Posłanka KO Kinga Gajewska opublikowała jednak pod jej wpisem listę, na której znajduje się ponad 200 organizacji, w tym ZNP. „Tę listę przekazała Pani posłom podczas kontroli jako oficjalny dokument. Przekazałam go właśnie Pierwszej Damie” – podała Gajewska po spotykaniu posłanek opozycji z Agatą Kornhauser-Dudą.

Przypomnijmy, że „czarna lista” Nowak wyszła na jaw, gdy posłowie Koalicji Obywatelskiej przeprowadzili kontrolę w małopolskim kuratorium. Chcieli ustalić, skąd Nowak posiada dane o zajęciach prowadzonych w szkołach rzekomo bez wiedzy rodziców przez organizacje pozarządowe. Lista ma być przekopiowana z raportów Ordo Iuris oraz antyszczepionkowego Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci.

Wśród „szkodliwych” organizacji pozarządowych znalazły się m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę czy Amnesty International. Na liście znaleźli się także seksuolodzy tacy jak prof. Zbigniew Izdebski i prof. Zbigniew Lew-Starowicz, a także prof. Magdalena Środa.

– To, czego się do tej pory dowiedzieliśmy, już dyskwalifikuje kurator Nowak z pełnienia jakiejkolwiek funkcji publicznej w państwie – ocenia posłanka KO Krystyna Szumilas.

Szczególnie doniośle po publikacjach mediów na temat listy Nowak zaprotestowały jednak organizacje od lat walczące z antysemityzem i dyskryminacją.

„Wspomniana lista jest próbą zniesławienia, pomówienia i zaszczucia, tym samym może zagrażać bezpieczeństwu naszej instytucji oraz jej pracowników” – czytamy w  oświadczeniu Tomasza Kuncewicza, dyrektora Centrum Żydowskiego w Oświęcimiu. Kuncewicz dodaje, że o sprawie powiadomił Konsulat Generalny USA w Krakowie oraz amerykańskiego partnera centrum, czyli Muzeum Dziedzictwa Żydowskiego w Nowym Jorku.

Stosowne oświadczenie w sprawie listy wystosował już także dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN Zygmunt Stępiński. A jak podała „Gazeta Wyborcza” w sprawie listy interweniował też u wojewody małopolskiego dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

Sprawa listy Barbary Nowak dotarła już nawet do Izraela. Napisał o niej dziennik Haaretz, głównie w kontekście umieszczenia na indeksie Stowarzyszenia „Nigdy Więcej”, monitorującego przypadki rasizmu i ksenofobii w Polsce.

Co na to Nowak? – Nie jestem uprzedzona do tych organizacji (z listy – przyp. red) – powiedziała „Gazecie Krakowskiej  – Pokazałam posłom listę poglądową – dane pochodzące z raportu Instytutu Ordo Iuris oraz listę organizacji sporządzoną przez Stowarzyszenie Rodzice Chronią Dzieci. To ogólnopolskie stowarzyszenie, które m.in. zbiera skargi od rodziców na różnego rodzaju niepokojące sytuacje – twierdzi Nowak.

(JK, GN)

Fot: malopolska.uw.gov.pl/

Lex Czarnek. 200 organizacji społecznych, w tym ZNP, na „czarnej liście” kurator Nowak

Po spotkaniu opozycji z pierwszą damą ws. lex Czarnek. „Gdyby miała możliwość decydowania ustawa nie weszłaby w życie”