Episkopat twierdzi, że niektóre szkoły będą demoralizować uczniów od 1 września

Wystawienie dziecka na demoralizujące treści może stanowić naruszenie dóbr osobistych jego i rodziców, a w konsekwencji skutkować odpowiedzialnością cywilnoprawną organu prowadzącego szkołę lub organizacji prowadzącej zajęcia – stwierdzili biskupi obradujący w Częstochowie na posiedzeniu Rady Stałej Episkopatu Polski.

W dokumencie skierowanym do rodziców biskupi stwierdzają, że skuteczna ochrona dzieci przed deprawacją będzie możliwa, jeśli rodzice będą nie tylko korzystali ze swoich indywidualnych uprawnień, ale też zaangażują się w prace rad rodziców, które mogą mieć szeroki wpływ na sytuację w szkole i zapobiegać demoralizacji dzieci.

„W niektórych miejscach w Polsce permisywna edukacja seksualna będzie organizowana przez samorządy od 1 września. Zajęcia te – organizowane za pośrednictwem organizacji zewnętrznych lub wdrażane bezpośrednio przez szkoły samorządowe – mogą występować pod wieloma nazwami i wielu formatach organizacyjnych. Dlatego trzeba przypomnieć o prawach, jakie przysługują rodzicom w zakresie procesu wychowania, w tym w szczególności jego aspektów realizowanych w szkole” – zaznaczają biskupi.

W komunikacie opublikowanym po posiedzeniu poinformowano, że z początkiem września w siedzibie Sekretariatu KEP w Warszawie rozpocznie pracę Biuro Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży.

(JK, GN)

Fot: Episkopatnews/Twitter

Nauczyciele napisali list do prymasa Polaka. “Religia staje się uzasadnieniem aktów agresji”