Jak postanowiło ministerstwo edukacji, nauczycieli etyki mają kształcić głównie katolickie uczelnie, w tym szkoła wyższa Tadeusza Rydzyka, dyrektora Radia Maryja – poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”
Minister edukacji Przemysław Czarnek zapowiedział niedawno „konserwatywną kontrrewolucję” w szkołach. Jej elementem ma być wprowadzenie obowiązkowych zajęć z religii lub etyki. Obecnie rodzice mogą zdecydować, że ich dziecko nie chodzi ani na lekcje religii ,ani na zajęcia z etyki. Czarnek chce odebrać rodzicom tę możliwość.
Czarnek zapowiada w wywiadzie „konserwatywną kontrrewolucję” w edukacji
– Będziemy chcieli zlikwidować to, co wiele lat temu zostało wprowadzone, czyli możliwość wyboru jednego z trzech wariantów: albo religia, albo etyka, albo nic. To “nic” stało się dość powszechne na przykład w dużych miastach. I właśnie to “nic” służy temu, by odbywały się zbiegowiska osób, które kompletnie bezrefleksyjnie podchodzą do życia. Nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna, by do młodzieży docierał jakikolwiek przekaz o systemie wartości – oświadczył szef MEiN w rozmowie z “Gazetą Polską” w kwietniu br.
Chodzenie na religię i etykę będzie obowiązkowe? Czarnek zapowiada zmiany w szkołach
Jak się okazuje, ministerstwo edukacji chce określić ten system wartości zlecając kształcenie nauczycieli etyki albo uczelniom o charakterze religijnym, a konkretnie – katolickim albo wydziałom teologicznym na uczelniach świeckich. Jeszcze w kwietniu br. MEiN zwróciło się do sześciu uczelni z pytaniem, czy są zainteresowane organizacją studiów podyplomowych dla nauczycieli w zakresie etyki. Wszystkie miały odpowiedzieć twierdząco.
Jedną z tych uczelni jest Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej z Torunia. A ponadto: Akademia Ignatianum w Krakowie, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, Uniwersytet Szczeciński oraz Uniwersytet Wrocławski.
Ministerstwo nie poinformowało o kryteriach wyboru uczelni.
(PS, GN)