Decyzją ratusza na warszawskiej Woli Szkoła Podstawowa nr 236 im. Ireny Sendlerowej będzie nieczynna co najmniej do niedzieli 21 lutego. Sytuacja pandemiczna uniemożliwia jej funkcjonowanie. Dyrektorka i wicedyrektorka placówki przebywają w szpitalu z poważnymi objawami COVID-19. Koronawirus paraliżuje placówki oświatowe także m.in w Olsztynie oraz Rzeszowie. W Poznaniu szkołę zamknięto, bo nauczyciele źle się poczuli po szczepieniu.
Jak podała „Gazeta Wyborcza” w podstawówce na warszawskiej Woli od powrotu dzieci po feriach zimowych na kwarantannę trafiło już łącznie 26 nauczycieli, ponadto 9 pracowników przebywało w izolacji oraz wystawiono 34 zwolnienia lekarskie. To bilans jednej tylko szkoły w przeciągu miesiąca, podczas którego klasy I-III uczęszczały na lekcje stacjonarne. W ostatni poniedziałek do szkoły na lekcje przyszło zaledwie 65 dzieci, zamiast 203.
Warszawa
Pomimo tak trudnej sytuacji szkoły warszawski sanepid nie podjął decyzji o zamknięciu placówki, co umożliwiłoby rozpoczęcie nauczania zdalnego. Do sprawy włączyły się władze dzielnicy i możliwymi sobie, nieepidemiologicznymi przepisami, zamknęły szkołę z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa dla uczniów i nauczycieli.
Funkcjonowanie szkół podstawowych 🧑🎓🏫 w zakresie klas 1⃣-3⃣ Szczegółowe dane ⤵️ pic.twitter.com/pHlQZeZXIa
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) February 16, 2021
Koronawirus w Warszawie od momentu powrotu najmłodszych uczniów do szkół 18 stycznia pokrzyżował zajęcia już w 52 placówkach, w których lekcje trzeba było częściowo zawiesić.
Poznań
W Szkole Podstawowej Uni-Terra w Poznaniu po szczepieniu na COVID-19 źle poczuło się ponad 20 nauczycieli. Z ustaleń portalu epoznan.pl wynika, że we wtorek zaszczepiono 33 pracowników szkoły – 25 z nich „czuje się źle”. Wicedyrektorka placówki Ewelina Wilniewicz przekazała, że szkoła jest nieczynna. Zajęcia zostały odwołane, o sprawie poinformowane jest wielkopolskie kuratorium oświaty.
Olsztyn
W Olsztynie rośnie liczba placówek oświatowych, w których koronawirus wymusza zmianę organizacji pracy. O ile sześć dni temu takich placówek było 12, obecnie jest już 18. W przypadku dwóch zajęcia zostały zawieszone całkowicie – w SP nr 25 i w Przedszkolu Miejskim nr 40. Jak mówi wiceprezydent Olsztyna Ewa Kaliszuk, sytuacja jest dynamiczna. Jedne klasy przechodzą na zdalne nauczanie, drugie stacjonarne. Zdarza się, że w przypadku tych ostatnich znów trzeba wrócić do zdalnej nauki, bo w pierwszym dniu po powrocie wykryto koronawirusa u jednego z nauczycieli.
Rzeszów
Spośród 1070 szkół podstawowych, w których uczą się dzieci w klasach I-III w woj. podkarpackim zajęcia stacjonarne zostały zawieszone w 26 z nich, w tym w 9 całkowicie, a w 17 – częściowo. Powodem są pozytywne wyniki testów na COVID-19 u nauczycieli i uczniów oraz kwarantanny. Jak wynika z danych przekazanych PAP przez Mariolę Kiełboń z podkarpackiego kuratorium oświaty w Rzeszowie, większość szkół planuje zakończyć zawieszenie zajęć 19 lutego, cztery – 18 lutego, a w pojedynczych zajęcia zawieszono do 20 i 21 lutego.
Funkcjonowanie przedszkoli w skali całego kraju. Dane ⬇️ pic.twitter.com/ktAd2DYMER
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) February 16, 2021
We wszystkich szkołach, gdzie zajęcia stacjonarne zostały zawieszone, uczniowie uczą się zdalnie. Z danych podkarpackiego kuratorium oświaty wynika także, że zajęcia zawiesiło również 12 przedszkoli, w tym pięć całkowicie, a siedem częściowo.
(JK, GN)
Polscy nauczyciele się szczepią. Czasem pojawiają się problemy