Kształcenie w lockdownie. MEN ujawniło niektóre szczegóły

Od poniedziałku, 9 listopada br. szkoły podstawowe będą miały obowiązek prowadzić świetlice. Uczniom ma też przysługiwać prawo do konsultacji z nauczycielami – poinformowało ministerstwo edukacji

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił dziś wprowadzenie od najbliższego poniedziałku (do 29 listopada) lockdownu na wszystkich poziomach kształcenia (z wyjątkiem przedszkoli). To oznacza zawieszenie zajęć stacjonarnych dla uczniów klas I-III szkół podstawowych. A także przedłużenie zawieszenia zajęć stacjonarnych dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych, uczniów i słuchaczy szkół ponadpodstawowych oraz słuchaczy szkół dla dorosłych i form pozaszkolnych (kursowych).

Przedszkola, oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych i inne formy wychowania przedszkolnego mają funkcjonować natomiast bez zmian.

Edukacja wczesnoszkolna też zdalnie. Nauczyciele otrzymają bon 500 zł

Ministerstwo edukacji poinformowało dziś wieczorem, na czym mają polegać zmiany. Niestety resort Przemysława Czarnka nie zdążył jeszcze opublikować rozporządzenia z konkretnymi rozwiązaniami. Póki co dyrektorom, nauczycielom i rodzicom musi wystarczyć trzystronnicowy komunikat.

Czego się z niego dowiedzieliśmy?

Od poniedziałku uczniowie i słuchacze wszystkich klas szkół podstawowych i ponadpodstawowych, w tym szkół dla dorosłych, a także słuchacze i uczestnicy form pozaszkolnych prowadzonych przez placówki kształcenia ustawicznego oraz centra kształcenia zawodowego będą kształcili się wyłącznie w trybie zdalnym.

Jednak dla uczniów, którzy ze względu na niepełnosprawność lub np. warunki domowe nie będą mogli uczyć się zdalnie w domu, dyrektor szkoły zorganizuje nauczanie stacjonarne lub zdalne w szkole (z wykorzystaniem komputerów i niezbędnego sprzętu znajdującego się w szkole).

Stacjonarnie pracować mają również szkoły specjalne w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i młodzieżowych ośrodkach socjoterapii.

Dyrektorzy szkół specjalnych, specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych i ośrodków rewalidacyjno-wychowawczych, a także szkół specjalnych w podmiotach leczniczych i jednostkach pomocy społecznej będą mogli sami zdecydować o trybie nauczania.

Szkoły nie zostaną zamknięte na głucho. „Od poniedziałku, 9 listopada br. szkoły podstawowe będą miały obowiązek zapewnienia funkcjonowania świetlic szkolnych w szczególności dla uczniów, których rodzice są bezpośrednio zaangażowani w walkę z pandemią COVID-19” – czytamy w komunikacie MEN.

Dyrektorzy szkół będą też mogli zorganizować uczniom klas ósmych oraz klas maturalnych konsultacje indywidualne lub w małych grupach, do 5 osób.

Uczniowie będą też mogli brać udział w olimpiadach, turniejach i konkursach na terenie szkoły. Organizacja tych imprez nie zostanie zawieszona.

Choć mamy do czynienia z kolejnym już etapem wprowadzania obostrzeń, czemu towarzyszą apele premiera Mateusza Morawieckiego o ograniczenie kontaktów społecznych i zachowanie szczególnej ostrożności, to ministerstwo nie widzi powodu, by zadbać o większe bezpieczeństwo nauczycieli i pracowników oświaty. W komunikacie ministerstwa edukacji nie ma słowa np. o dobrowolnych testach dla nauczycieli na koronawirusa czy też o szczepionkach na grypę. Mimo, że wielu nauczycieli najprawdopodobniej będzie musiało – mimo zawieszenia stacjonarnej edukacji – pracować w szkole oraz kontaktować się z grupami uczniów.

Dyrektor nie będzie bowiem miał obowiązku powierzenia nauczycielowi prowadzenia zdalnych zajęć z domu. Stanie się tak tylko wtedy, jeśli nie znajdzie im zajęcia w budynku szkolnym. „Nauczyciele oraz inni pracownicy szkół i placówek oświatowych realizujący nauczanie zdalne będą mogli zostać oddelegowani do pracy w domu z wyłączeniem przypadków, gdy jest to niezbędne do realizowania zadań na terenie placówki. Rozwiązanie to przyczyni się do zmniejszenia rozprzestrzeniania się wirusa wśród pracowników na terenie placówki” – czytamy w komunikacie MEN.

Ministerstwo nie wyjaśniło też, jakie dodatkowe środki bezpieczeństwo zamierza zapewnić nauczycielkom przedszkoli, czyli placówek, które w szczycie pandemii i przy kolejnych rekordach zachorowań, mają pracować normalnie.

MEN zakomunikowało jedynie: „Przypominamy również, że istniejące przepisy dają możliwość zawieszenia funkcjonowania przedszkola, oddziału przedszkolnego w szkole podstawowej i innych form wychowania przedszkolnego, szkoły lub placówki edukacyjnej, jeżeli występują przesłanki zagrażające życiu i bezpieczeństwu uczniów”.

A co ze złożoną dziś przez premiera obietnicą, że nauczyciele otrzymają bon w wysokości 500 zł na zakup urządzeń niezbędnych do prowadzenia zdalnych zajęć? Na ten temat MEN ma najmniej do powiedzenia. „Wkrótce szczegółowo poinformujemy o sposobie wypłacania świadczenia” – czytamy w komunikacie.

W przypadku szkół prowadzących kształcenie zawodowe, placówek kształcenia ustawicznego i centrów kształcenia zawodowego, zajęcia z zakresu kształcenia zawodowego organizowane w formie zajęć praktycznych mają być prowadzone z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość wyłącznie w zakresie, w jakim z programu nauczania danego zawodu wynika możliwość realizacji wybranych efektów kształcenia z wykorzystaniem tych metod i technik.

„Dla uczniów ostatnich klas 4-letniego technikum, którzy w zimowej sesji egzaminacyjnej (styczeń-luty 2021 r.) będą zdawali końcowy egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie, w okresie do 29 listopada br. możliwe będzie prowadzenie części zajęć praktycznych stacjonarnie. Zajęcia te będą realizowane w mniejszych grupach, w wybranych dniach tygodnia, w wymiarze nieprzekraczającym 10 godz. w tygodniu. Wprowadzamy również możliwość przywrócenia części zajęć praktycznych dla słuchaczy ostatnich semestrów szkół policealnych, którzy w zimowej sesji egzaminacyjnej (styczeń-luty 2021 r.) będą zdawali końcowy egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie/egzamin zawodowy. Zajęcia byłyby realizowane w mniejszych grupach, w wybranych dniach tygodnia, w wymiarze nieprzekraczającym 10 godz. w tygodniu” – poinformował resort edukacji.

Pozostałe zajęcia praktyczne powinny zostać uzupełnione w późniejszym terminie.

„Praktyki zawodowe zaplanowane do realizacji w okresie całkowitego ograniczenia realizowane są zdalnie – w formie projektu edukacyjnego lub wirtualnego przedsiębiorstwa. Mogą być one także zaliczone na podstawie dotychczasowego doświadczenia zawodowego, bądź zrealizowanego wcześniej wolontariatu lub stażu zawodowego. Do 29 listopada br. uczniowie branżowych szkół I stopnia będący młodocianymi pracownikami są zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy na mocy art. 15f specustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z COVID-19” – przypomniało ministerstwo edukacji.

(PS, GN)