Szkoły mają obowiązek realizowania szkolnych planów nauczania także w okresie zdalnego kształcenia – przypomniała dyrektorom szkół i placówek oświatowych Małgorzata Bielang, pomorska kurator oświaty
Z całego kraju płyną sygnały o nielegalnych próbach uderzenia w zarobki pracowników oświaty. Niektóre gminy i powiaty próbują wywierać naciski na dyrektorów, by ograniczali wymiar zajęć w swoich placówkach oświatowych, a w konsekwencji – oszczędzali na wynagrodzeniach nauczycieli. Chodzi głównie o ograniczenie nauczycielom godzin ponadwymiarowych.
Po interwencjach ZNP na pomysły obcinania nauczycielom godzin, a co za tym idzie, także wynagrodzenia, reagują kuratorzy. Tym razem pismo do dyrektorów wystosowała Małgorzata Bielang, pomorska kurator oświaty.
Kurator przyznała, że do jej urzędu docierają informacje o przypadkach zmniejszania tygodniowego wymiaru godzin dydaktycznych z poszczególnych przedmiotów, efektem czego jest zagrożenie realizacji podstawy programowej. Przypomniała więc dyrektorom, że „ramowe plany nauczania dla poszczególnych typów szkół określił Minister Edukacji Narodowej w rozporządzeniach o ramowych planach nauczania, z którymi muszą być zgodne szkolne plany nauczania”.
„Szkoły (nauczyciele) mają obowiązek realizowania szkolnych planów nauczania również w warunkach kształcenia na odległość” – podkreśliła Małgorzata Bielang.
Co więcej, nauczyciel realizuje zajęcia w ramach zdalnego kształcenia „w ramach obowiązującego go przed dniem wejścia w życie rozporządzenia tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, prowadzonych bezpośrednio z uczniami albo na ich rzecz, a w przypadku godzin zajęć realizowanych powyżej tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych – w ramach godzin ponadwymiarowych, o których mowa w art. 35 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela”.
To oznacza, że dyrektorzy i samorządy nie mają prawa obcinać nauczycielom wynagrodzenia, jakie powinni otrzymywać za godziny ponadwymiarowe.
„Tymczasem, z pozyskanych informacji wynika, że są szkoły, w których zmniejsza się tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin, co jest niezgodne z powyżej wyrażoną intencją Ustawodawcy i niesie za sobą ryzyko niezrealizowania podstawy programowej” – czytamy w piśmie pomorskiej kurator.
I dalej: „Ani dyrektor szkoły, ani organ prowadzący, ani organ nadzoru pedagogicznego, jakim jest kurator oświaty, nie może zmniejszyć liczby godzin wynikających z ramowych planów nauczania i zawartych w szkolnych planach nauczania, tak więc próby zmniejszenia liczby godzin obowiązkowych zajęć dydaktycznych wynikających z ramowych planów nauczania i zawartych w szkolnych planach nauczania w warunkach zdalnego nauczania stanowią naruszenie prawa”.
Kurator przypomniała też, że wprawdzie to dyrektor ustala zasady rozliczania nauczycieli z realizowanych w ramach zdalnego kształcenia godzin, ale nie może on przy tym łamać prawa oświatowego. Dlatego, „jeżeli z tygodniowego rozliczenia wykonanych prac wynika, że nauczyciel wykonał pracę w wymiarze przekraczającym tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć – wynagrodzenie z tytułu pracy w godzinach ponadwymiarowych powinno zostać wypłacone”.
Małgorzata Bielang zapowiedziała ponadto, że jeśli dotrą do niej sygnały o naruszeniach prawa oświatowego, „będzie reagować niezwłocznie i stanowczo”.
Pismo pomorskiej kurator oświaty do dyrektorów dostępny jest TUTAJ.
Ewa Rawa, lubuska kurator oświaty, poinformowała natomiast Okręg Lubuski ZNP, że „zostaną podjęte czynności w ramach nadzoru pedagogicznego w formie monitorowania jednostek oświatowych w województwie lubuskim”. „Bardzo zależy mi na stworzeniu jak najlepszych warunków pracy nauczycieli. Od zawsze jestem zatroskana o lepszą jakość kształcenia naszych dzieci i uczniów” – stwierdziła lubuska kurator.
Jako pierwsze na pomysły ograniczania godzin zajęć zareagowało kuratorium na Dolnym Śląsku. Kurator zakazał samorządom obcinania godzin z ramowych planów nauczania.
W kolejnych tygodniach, w efekcie interwencji ZNP, reagowali kolejni kuratorzy, w tym ze Śląska i z Wielkopolski. Stanowisko w tej sprawie sformułował też Departament Współpracy z Samorządem Terytorialnym MEN. Więcej na ten temat:
(PS, GN)