Kuriozum – MEN organizuje łapankę przed egzaminami

Ministerstwo edukacji próbuje kompletować skład komisji nadzorujących egzaminy w szkołach poprzez… ogłoszenie na stronie internetowej. I to zaledwie na pięć dni przed egzaminami!

„Wspieramy uczniów podczas tegorocznych egzaminów – zgłoś się!” – taki komunikat opublikowało dziś Ministerstwo Edukacji Narodowej.

To kuriozalne ogłoszenie ma być sposobem Anny Zalewskiej na paraliż egzaminów, jaki grozi w efekcie strajku w oświacie, który wybuchnie 8 kwietnia br. Ministerstwo nie stawia szczególnie wysokich wymagań przed kandydatami do pracy z dziećmi. „Kto może się zgłosić?” – pytają autorzy ogłoszenia. I w jednym zdaniu odpowiadają: „Każda osoba, która posiada kwalifikacje pedagogiczne”.

To nieprawda. W rzeczywistości kwalifikacje pedagogiczne to za mało, by zostać członkiem zespołu nadzorującego. Trzeba bowiem pamiętać, że członkiem zespołu egzaminacyjnego i nadzorującego nie może być osoba, która wprawdzie posiada kwalifikacje pedagogiczne, ale jednocześnie:
* nie posiada zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego spełnianie warunków zdrowotnych niezbędnych do wykonywania zawodu nauczyciela (art. 9 ust. 1 pkt 3 ustawy Karta Nauczyciela),
* nie przestrzega podstawowych zasad moralnych (art. 9 ust. 1 pkt 2 ustawy Karta Nauczyciela),
* figuruje w rejestrze sprawców przestępstw na tle seksualnym (art. 21 ustawy z dnia 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym).

Dzięki ostatnim zmianom w rozporządzeniach regulujących organizację egzaminu ósmoklasisty, egzaminu gimnazjalnego i egzaminu maturalnego, w komisjach nadzorujących będą mogli natomiast pracować przestępcy – osoby skazane prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwa lub umyślne przestępstwa skarbowe (inne niż przestępstwa na tle seksualnym), a także osoby ukarane dyscyplinarnie np. karą dożywotniego usunięcia z zawodu nauczyciela (na przykład za przemoc wobec uczniów).

Więcej na ten temat TUTAJ.

Według ministerstwa edukacji, praca w komisjach nadzorujących nie jest szczególnie trudna. W komunikacie udziela nawet potencjalnym chętnym do pracy w komisjach krótkiej instrukcji: „Zadaniem członka zespołu nadzorującego jest w szczególności zapewnienie samodzielnej pracy uczniów w czasie trwania egzaminu w danej sali egzaminacyjnej. Członkowie zespołu po zakończeniu egzaminu zbierają od uczniów zeszyty zadań egzaminacyjnych, karty odpowiedzi lub karty rozwiązań zadań egzaminacyjnych, porządkują i pakują zebrane materiały”.

„To te rady szkoleniowe to lipa była? Tylko żeby nam czas zająć?” – ironicznie zapytała jedna z nauczycielek komentując post na profilu facebookowym MEN. „Serio? a szkolenie przedegzaminacyjne? Nagle stało się nieważne?” – zapytała inna. „Zaświadczenie o niekaralności? Badania lekarskie? Szkolenie z RODO? Szkolenie z procedur?” – wymieniała kolejna. „A kto będzie odpowiadać za ewentualne złamanie procedur? Za niewłaściwe zakodowanie prac i ich zapakowanie? Nie wystarczy stać jak słup i bawić się w żandarma” – zwróciła uwagę jedna z nauczycielek.

Co ciekawe, ministerstwo edukacji chce, by kandydaci na członków komisji zgłaszali się nie do dyrektorów szkół (choć to oni są odpowiedzialni w poszczególnych placówkach za organizację egzaminów), ale do kuratorów. MEN prawdopodobnie liczy na to, że dyrektorzy ulegną naciskom kuratorów i zgodzą się, by przy egzaminach w ich placówkach pracowały osoby „z ulicy”.

Egzamin gimnazjalny zaplanowany został na 10-12 kwietnia 2019 r., egzamin ósmoklasisty – 15-17 kwietnia 2019 r., a egzamin maturalny – 6-25 maja 2019 r.

(PS, GN)