Już nie tylko pozycja w planach legislacyjnych rządu, lecz gotowy projekt. Konkretnie – projekt ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela. Proponowana nowelizacja Karty – z przepisem likwidującym godziny dostępności – trafiła już do konsultacji publicznych. Dokument został opublikowany na portalu Rządowego Centrum Legislacji w czwartek 12 czerwca. MEN określiło skróciło czas na opiniowanie projektu, aby zdążyć z uchwaleniem zmiany i wprowadzeniem jej w życie (jeśli wszystko skończy się pomyślnie) od 1 września br.
Projektowana ustawa jest bardzo zwięzła. Składa się z jedynie dwóch artykułów. Art. 1 brzmi: „W ustawie z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2024 r. poz. 986 i 1871 oraz z 2025 r. poz. 620) w art. 42 uchyla się ust. 2f i 2g.”. Ustępy 2f i 2 g to oczywiście przepisy, w których mowa o godzinie dostępności. One mają po prostu zniknąć z Karty Nauczyciela. Art. 2 brzmi: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 września 2025 r.”.
Niedawno informowaliśmy o wpisaniu nowelizacji znoszącej godziny dostępności do planu prac legislacyjnych rządu. „planować można wszystko” – pokpiwali niektórzy nauczyciele w komentarzach na Facebooku. Ale w czwartek 12 czerwca na stronie RCL ukazał się projekt ustawy wraz z uzasadnieniem.
„Celem projektu ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela jest zapewnienie nauczycielom korzystniejszych warunków organizacji pracy, tj. przywrócenie bardziej elastycznych zasad w zakresie czasu pracy przez odstąpienie od sztywnych regulacji dotyczących godzin dostępności nauczycieli w przedszkolach, szkołach i placówkach oraz innych jednostkach organizacyjnych” – czytamy w uzasadnieniu MEN.
I dalej: „Proponowana zmiana zniesie nadmiar legislacyjny, bowiem obowiązek prowadzenia przez nauczycieli konsultacji dla uczniów, wychowanków i ich rodziców wynika z art. 42 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (…), i mieści się w ramach realizowanych przez nauczycieli zajęć i czynności wynikających z zadań statutowych szkoły, w tym zajęć opiekuńczych i wychowawczych uwzględniających potrzeby i zainteresowania uczniów”.
Resort edukacji przyznaje, że „projekt ustawy jest odpowiedzią na wnioski kierowane do Ministra Edukacji przez nauczycieli i nauczycielskie organizacje związkowe”. MEN powołuje się na list Związku Nauczycielstwa Polskiego z wynikami ankiety przeprowadzonej wśród nauczycieli i wnioskiem o likwidację godzin dostępności.
Ministerstwo chce, aby proces konsultowania i opiniowania projektu został skrócony do minimum. Chodzi o szybkie uchwalenie i wdrożenie zmiany (jeśli zyska akceptację parlamentu i podpis prezydenta).
Na stronie RCL opublikowano pismo do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Minister edukacji Barbara Nowacka zwraca się w nim do adresatów „z uprzejmą prośbą o zaopiniowanie w trybie obiegowym, w terminie do 18 czerwca br.”.
„Aby oczekiwane i istotne społecznie zmiany mogły być wdrożone z początkiem roku szkolnego 2025/2026, niezbędne jest skrócenie terminu opiniowania. W związku powyższym, zwracam się z uprzejmą prośbą o jak najpilniejsze zaopiniowanie przedłożonego projektu” – czytamy w piśmie.
I dalej: „. W razie braku możliwości uzyskania opinii w ww. terminie, uprzejmie proszę o rozważenie możliwości zaopiniowania projektu na najbliższym posiedzeniu Zespołu ds. Edukacji, Kultury i Sportu KWRiST. Upoważnienie Zespołu do wydania opinii wiążącej pozwoli na uzgodnienie projektu i jednocześnie umożliwi MEN zakończenie procesu legislacyjnego”.
Jeśli cały proces legislacyjny zakończy się sprawnie i nowelizacja trafi do Dziennika Ustaw, to od 1 września z obowiązków nauczycieli zniknie biurokratyczna godzina dostępności. To byłaby dobra wiadomość.
Czy coś jeszcze? Przy okazji tej sprawy rzuciło się w oczy sformułowanie z uzasadnienia nowelizacji KN, w którym mowa o planach dotyczących nowych regulacji w zakresie czasu pracy nauczycieli.
„Jednocześnie w ramach powołanego przez Ministra Edukacji Zespołu do spraw pragmatyki zawodowej nauczyciel, we współpracy z przedstawicielami organizacji związkowych zrzeszających nauczycieli, przedstawicielami organizacji jednostek samorządu terytorialnego oraz ekspertami Instytutu Badań Edukacyjnych i Państwowej Inspekcji Pracy zostały podjęte prace nad kolejnymi niezbędnymi zmianami, w zakresie czasu pracy nauczycieli. W związku z uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2025 r. III PZP 3/24, zmieniającą dotychczasową linię orzeczniczą w zakresie czasu pracy nauczycieli, będą analizowane zagadnienia składające się na system czasu pracy nauczycieli. Na podstawie wniosków z powyższych analiz zostaną podjęte prace nad nowymi regulacjami” – czytamy w uzasadnieniu (wyróżnienia – od redakcji).
Kluczowe pytanie – w jakim kierunku pójdą zapowiadane prace. Co się ma zmienić w regulacjach dotyczących czasu pracy? Głos Nauczycielski wiele razy wzywał „Czuwajmy”, odnosząc się do planów ministerialnych (nawet 10 lat temu!). A zatem – czuwajmy!
(DK, GN)