Niedzielski: Apogeum trzeciej fali pandemii na przełomie marca i kwietnia. Jeśli starsze klasy wrócą do szkół, to nie na początku marca

Minister zdrowia Adam Niedzielski ocenił w poniedziałek w TVN24 że na poziomie statystyk epidemicznych „źle wygląda” region warmińsko-mazurski, ale nie chciał przesądzać, czy może to skutkować zamknięciem w tym województwie szkół dla klas I-III. W sobotę w radiu Zet przekonywał, że powrót do szkół uczniów klas ósmych i maturzystów może nastąpić już w marcu, zastrzegając jednocześnie, że raczej nie dojdzie do tego na początku przyszłego miesiąca. Ostateczne decyzje dotyczące funkcjonowania placówek oświatowych mają zapaść w połowie tygodnia. Jednocześnie Niedzielski ujawnił, że rząd prognozuje apogeum trzeciej fali pandemii na przełom marca i kwietnia.

Minister zdrowia w poniedziałkowym wydaniu „Rozmowy Piaseckiego” w TVN24 pytany był o dalsze decyzje w sprawie obowiązujących obostrzeń. – Tutaj absolutnie uważam, że takie odważne decyzje trzeba podejmować. Strategia, która w Europie się nazywa dance and hammer, czyli taniec i młotek, polega właśnie na takiej walce z pandemią, że jak tylko można, to trzeba luzować, a potem oczywiście trzeba w przypadku jakichś przyspieszeń podejmować odpowiednie kroki, czyli to cały czas takie balansowanie – odpowiadał.

Dodał przy tym, że na poziomie statystyk epidemicznych „źle wygląda” region warmińsko-mazurski. – Jeżeli byśmy coś chcieli robić, to ze względu na to, że chcemy raczej fazę tańca utrzymywać, to ten młotek raczej zastosujemy tylko miejscowo – wskazał. Pytany, czy wspomnianym młotkiem ma być zamknięcie szkół (dla najmłodszych uczniów) na Warmii i Mazurach, Niedzielski odparł, że nie chciałby tego przesądzać.

– Musimy patrzeć na trzecią falę, która jest widoczna i zobaczyć, jak ta fala będzie się rozwijać. Jeżeli będzie przebiegała spokojnie, jeżeli będzie spłaszczona, to z pewnością dzieci z klas od jeden do trzy będą dalej uczęszczać do szkół w trybie stacjonarnym – tłumaczył. – Wszystko zależy od rozwoju pandemii. Mam nadzieję, że utrzymamy tę sytuację, która jest teraz, czyli klasy jeden do trzy w trybie stacjonarnym – powiedział w TVN24.

Przekazał, że „jeżeli środowisko nauczycielskie będzie zaszczepione i bezpieczne, to w perspektywie dwóch, trzech tygodni” resort będzie podejmować decyzje w sprawie szkół.

Z kolei w sobotę w radiu Zet Niedzielski ocenił, że jeszcze w marcu może nastąpić powrót do szkół uczniów klas ósmych i maturzystów. Zastrzegł jednocześnie, że raczej nie dojdzie do tego na początku miesiąca. Szef resortu zdrowia powiedział również, że rząd rozważa ponowną regionalizację obostrzeń.

Według ministra zdrowia szkoły są na „końcu kolejki” jeśli chodzi o ponowne zamykanie ponieważ koszty społeczne związane z rozwojem dzieci i codziennym funkcjonowaniem rodziców są zbyt duże.

Rząd prognozuje apogeum trzeciej fali na przełomie marca i kwietnia. – Liczba dziennych zakażeń ma być wtedy na poziomie ok. 10-12 tysięcy. Jego zdaniem 7-8 milionów ludzi w Polsce może już mieć odporność na COVID-19.

(JK, GN)

Źródło: TVN24.pl, Radio Zet, PAP

Rząd chce w ciągu trzech tygodni zaszczepić nauczycieli

“Mamy początek trzeciej fali pandemii”. Decyzja w sprawie lockdownu w oświacie w przyszłym tygodniu