Rząd zamierza przebadać nauczycieli klas I-III jeszcze raz, na początku lutego, by sprawdzić, ilu z nich zakaziło się koronawirusem po powrocie do pracy stacjonarnej. W ten sposób nauczyciele i uczniowie wezmą udział w eksperymencie, który pokaże, czy możliwe jest otwarcie szkół także na starszych uczniów
18 stycznia uczniowie klas I-III wrócili do nauki stacjonarnej. Decyzję tę poprzedziły masowe testy na koronawirusa wśród nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej oraz pracowników szkolnej administracji i obsługi.
Ministerstwo edukacji podsumowało efekty badania przeprowadzonego w dniach 11-15 stycznia br. W tym okresie wymazy pobrano od 136 tys. osób. W weekend wyniki otrzymało 134 tys. z nich. Pozytywny test na obecność koronawirusa dotyczył 2591 osób tj. 2 proc. wszystkich wyników badań.
Testy na koronawirusa w oświacie: Wykryto ponad 2,5 tys. zakażonych
Ministerstwo Zdrowia zamierza wkrótce powtórzyć test. Co zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski podczas dzisiejszej sesji Q&A na temat szczepień.
– Przeprowadziliśmy badanie przesiewowe wśród nauczycieli, które na 134 tys. nauczycieli dały wynik prawie 3 tys. pozytywnych przypadków. To mniej więcej 2 proc. populacji – podsumował akcję Niedzielski.
– Będziemy chcieli to badanie powtórzyć mniej więcej po dwóch tygodniach. Czyli na początku lutego. Zobaczymy, jak wygląda wskaźnik zakażeń w przesiewowym badaniu i być może na jego postawie podejmiemy decyzję, co robimy dalej – podkreślił minister zdrowia.
Rząd będzie chciał w ten sposób sprawdzić, ilu z nich zakaziło się koronawirusem i czy ewentualnie możliwe będzie otwarcie szkół dla starszych uczniów. Według zapowiedzi ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, jako kolejni mogliby wrócić do edukacji stacjonarnej maturzyści i ósmoklasiści.
Zapowiedź ministra Niedzielskiego może wzbudzić kontrowersje, bo oznacza, że dziesiątki tysięcy nauczycieli, pracowników szkół oraz setki tysięcy uczniów klas I-III biorą w tej chwili udział w eksperymencie, a za jego efekty mogą zapłacić własnym zdrowiem, a niektórzy – być może także życiem.
ZNP zaapelował w ubiegłym tygodniu, by kolejnym krokiem po przetestowaniu nauczycieli była decyzja o zaszczepieniu ich na koronawirusa. Tylko w ten sposób otwarcie szkół będzie w miarę bezpieczne dla uczniów oraz pracowników oświaty.
ZNP spotkał się z Michałem Dworczykiem. Mimo kłopotów ze szczepionkami pojawiła się nadzieja
(PS, GN)