Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w piątek w Opolu, że „przesądzone jest, iż obowiązek szczepień wprowadzimy dla lekarzy, dla medyków”. „Dyskutujemy jeszcze o dwóch innych grupach” – stwierdził. Z kolei wiceminister Waldemar Kraska, pytany w piątek w Radiu Plus czy w w odpowiednim projekcie znajdą się obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli i służb mundurowych odparł: „Z tego co wiem, to nie”.
– Oczywiście moje stanowisko jako ministra zdrowia jest takie, że powinniśmy jak najszerzej ten obowiązek wprowadzić. Ale ten obowiązek może być wprowadzony po czasie, który pozwala na przyjęcie pełnego szczepienia” – tłumaczył Niedzielski, który uważa jednocześnie, że 1 marca to optymalna data na wprowadzenie takiego obowiązku.
Minister tłumaczył, że osoby, które będą podlegały obowiązkowi szczepień, „mają w tej chwili czas, by do 1 marca przyjąć dwie dawki, między którymi musi być zachowany odpowiedni odstęp – minimum trzytygodniowy”.
– Przyspieszenie obowiązkowych szczepień byłoby możliwe – jak mówił – gdybyśmy mieli krócej trwające schematy szczepień. „Na tę chwilę uważam, że to jest data optymalna” – podkreślił szef MZ.
Z kolei wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że dopracowywane są szczegóły obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 ale dla lekarzy. pielęgniarek i innych zawodów medycznych.
Pytany w piątek w Radiu Plus czy w odpowiednim projekcie, znajdą się obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli i służb mundurowych Kraska odparł: „Z tego co wiem, to nie”.
(WK) Jakieś rozwiązanie na pewno wypracujemy, bo ja zgadzam się z tym co powiedział @CzarnekP.
-(JP) Zgadza się Pan, że szczepienia nauczycieli nie powinny być obowiązkowe?
-(WK) Nie. Zgadzam się, że nie możemy sobie pozwolić na paraliż systemu oświaty.@WaldekKraska #SednoSprawy— Radio Plus (@Radio__Plus) December 10, 2021
– Nie możemy sobie pozwolić na paraliż oświaty. Jeżeli ileś procent nauczycieli wypadnie z systemu, to nie będą się odbywały lekcje. Musimy do tego podejść w sposób racjonalny – tłumaczył.
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk ocenił z kolei w radiu RMF FM, że nauczycieli, którzy się nie zaszczepią „należałoby przekierowywać na nauczanie zdalne”. – Moim zdaniem powinien być obowiązek szczepień. Nie przymus, ale obowiązek. Obowiązek polegałby na tym, że jak się nie zaszczepisz to nie jesteś dopuszczany do pewnych czynności. Więc możesz siedzieć w domu – tam, gdzie masz do czynienia z większą grupą ludzi. Na budowie możesz pracować. To jest moje prywatne zdanie – stwierdził
Przypomnijmy, że w środę rzecznik rządu Piotr Muller dopytywany o szczepienia nauczycieli opowiedział: „Nie jest to jeszcze definitywnie przesądzone, bo jeszcze nie zostały przyjęte regulacje w tym zakresie”.
W czwartek natomiast poseł PiS Czesław Hoc w Polsat News przyznał, że projekt ustawy, w którym mają znaleźć się przepisy o obowiązkowych szczepieniach we wspomnianych grupach zawodowych, nie ma zapisów dotyczących obowiązku szczepień dla nauczycieli i służb mundurowych. – W projekcie ustawy jest mowa tylko o podmiotach leczniczych – dodał.
Od obowiązku szczepień nauczycieli zdystansował się także szef MEiN Przemysław Czarnek.
(JK, GN)
Czarnek: Nie jestem entuzjastą obowiązkowych szczepień nauczycieli
Rzecznik rządu: Obowiązkowe szczepienia nauczycieli nie są jeszcze przesądzone