Pandemia zwiększyła poziom zaufania Polaków wobec nauki. Najnowsze wyniki badań

Znalezienie leku na COVID-19 i nowotwory, ograniczenie zanieczyszczeń powietrza i stosowania plastiku oraz dobre wykształcenie dla kolejnych pokoleń. Aż dziewięciu na dziesięciu Polaków liczy, że to wszystko może zapewnić nam nauka. Dwie trzecie badanych wierzy z kolei, że nauka poprawi jakość ich życia. Tak wynika z najnowszych wyników cyklicznego badania postaw społecznych wobec nauki – State of Science Index.

Od 2018 roku firma 3M pyta ponad 1000 Polaków o ich stosunek do nauki. Badanie State of Science Index jest realizowane jednocześnie w 14 krajach na łącznej próbie 14 tys. osób w wieku powyżej 18 r.ż. W tym roku firma przeprowadziła dwie edycje – przed (sierpień-październik 2019 r.) i podczas (lipiec-sierpień 2020 r.) pandemii COVID-19 w 11 krajach.

Z badań wynika, że w okresie pandemii poziom zaufania Polaków do nauki wzrósł z 85 do 90 proc. (dane z okresu sierpień-październik 2019 r. vs. lipiec-sierpień 2020 r.). Największym zaufaniem nauka cieszy się wśród osób z wyższym wykształceniem (95 proc.) oraz w wieku 35-50 lat (94 proc.). W ciągu dwóch lat znaczenie nauki w codziennym życiu Polaków wzrosło niemal o połowę – z 37 do 54 proc. Dostrzegamy rolę nauki w większym stopniu niż np. Brytyjczycy (46 proc.), Niemcy (44 proc.) czy Japończycy (31 proc.).

Od 2018 roku rósł sceptycyzm Polaków do nauki. Pandemia odwróciła ten trend. Podobnie w Niemczech, UK, Japonii i USA – spadki sięgają nawet o 11 punktów procentowych. W okresie przed pandemią największymi sceptykami byli Brytyjczycy (40 proc. badanych przyznało się do takiej postawy) i Amerykanie (39 proc.). Poziom sceptycyzmu Polaków spadł w porównaniu do okresu przed pandemii o 7 p.p. i aktualnie znajduje się na poziomie 20 proc.

Nauczycielu, jak oceniasz rządowy projekt dotyczący refundowania nauczycielom części kosztów prowadzenia zdalnych lekcji od 1 września do 7 grudnia br. (tzw. 500+ dla nauczyciela)?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Pandemia COVID-19 spowodowała, że blisko czterech na pięciu Polaków uważa, że nauka odgrywa kluczową rolę w rozwiązywaniu kryzysów zdrowia publicznego. To ponad trzy czwarte (77 proc.) badanych. Podczas gdy na świecie osiem na dziesięć osób oczekuje od nauki znalezienia leku na COVID-19 (80 proc. respondentów z 11 krajów, w Polsce 73 proc.), Polacy równie mocno liczą na znalezienie skutecznego lekarstwa na istniejące już choroby, takie jak nowotwory złośliwe czy choroby serca (71 proc.).

Zapewnienie czystego powietrza jest dla Polaków tak samo ważne, jak zapewnienie przystępnej cenowo opieki zdrowotnej (89 proc.). Z raportu State of Science Index wynika, że 92 proc. kobiet oczekuje od państwa działań na rzecz poprawy jakości powietrza. Podobnie myślą Niemcy (80 proc.), Brytyjczycy (86 proc.) czy obywatele Chin (79 proc).

Od korporacji Polacy oczekują zmniejszenia ilości produkowanego plastiku (40 proc.), wykorzystywania odnawialnych źródeł energii do zasilania obiektów (34 proc.), zmniejszenia ilości wytwarzanych odpadów (32 proc.), a także wykorzystywania materiałów pochodzących z recyklingu (28 proc.).

Niemal trzy czwarte Polaków (72 proc.) jest skłonnych zgodzić się z twierdzeniem, że najwięcej korzyści przyniosą społeczeństwu osoby z wykształceniem ścisłym w obszarze nauk przyrodniczych, technologii, inżynierii i matematyki, które generują innowacje.

Znaczenie nauki w życiu codziennym dostrzega 54 proc. Polaków, w tym 60 proc. osób w wieku 18-34 lat oraz 62 proc. rodziców. Co piąta osoba (22 proc.) deklaruje jednak, że na etapie szkoły podstawowej zostały one skutecznie zniechęcone do dalszego rozwoju w zakresie nauk ścisłych. Wśród nich 39 proc. stanowią osoby w wieku 18-34 lat. Aż 38 proc. spośród wszystkich przebadanych osób jest zdania, że

sugerowano im, iż nie są wystarczająco inteligentni, a 31 proc., że nauka jest dla „geeków” i „nerdów”. W efekcie w Polsce tego typu kwalifikacjami może się pochwalić dzisiaj zaledwie co piąta osoba.

Więcej na temat badania można przeczytać tutaj.

(JK, GN)

Naukowcy alarmują: Szkoły to główne źródło transmisji koronawirusa. Młodsze dzieci też zarażają!