Ministerstwo edukacji chce zmienić datę rozpoczęcia tegorocznych wakacji i ma już projekt rozporządzenia w tej sprawie
Zajęcia dydaktyczno-wychowawcze w szkołach zakończą się w tym roku 19 czerwca, a nie 21. MEN pokazało projekt rozporządzenia realizującego przedwyborczą obietnicę premiera Mateusza Morawieckiego.
Wypowiedziane przez premiera w sobotę 18 maja br. słowa zelektryzowały chyba wszystkich nauczycieli i uczniów. – Ten rok szkolny wypada w piątek po Bożym Ciele. Nie ma więc powodu, by go przedłużać. Dlatego złożymy poprawkę do rozporządzenia w tej sprawie. Rok szkolny skończy się w środę 19 czerwca. Wakacje będą wcześniej – stwierdził szef rządu na wiecu wyborczym PiS w Zawierciu. Dodał, że “jesteśmy praktyczni”.
Chodzi o to, że tegoroczne święto religijne Bożego Ciała wypada w czwartek 20 czerwca.
Jak ministerstwo edukacji zamierza wprowadzić w życie obietnice przedwyborcze Mateusza Morawieckiego? W ekspresowym tempie chce zmienić rozporządzenie w sprawie organizacji roku szkolnego. Zgodnie z paragrafem 2 pkt. 1 rozporządzenia ”zajęcia dydaktyczno-wychowawcze rozpoczynają się w pierwszym powszednim dniu września, a kończą w najbliższy piątek po dniu 20 czerwca”. Resort Zalewskiej dopisał do tego punktu zdanie: „Jeżeli dzień bezpośrednio poprzedzający najbliższy piątek po dniu 20 czerwca jest dniem ustawowo wolnym od pracy, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze kończą się w środę poprzedzającą ten dzień ustawowo wolny od pracy”.
Co oznacza, że zajęcia dydaktyczno-wychowawcze zakończą się 19 czerwca. Zgodnie z projektem wakacje wystartują jednak oficjalnie w piątek 21 czerwca.
„Co do zasady ferie letnie – tak jak dotychczas – będą rozpoczynały się w najbliższą sobotę po zakończeniu rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Natomiast w przypadku gdy roczne zajęcia dydaktyczno-wychowawcze zakończą się w środę poprzedzającą dzień ustawowo wolny od pracy zgodnie ze znowelizowanym § 2 ust. 1 zdanie trzecie, ferie letnie rozpoczną się w piątek po dniu ustawowo wolnym od pracy. Dzień zakończenia ferii letnich nie ulega zmianie i jest nim nadal dzień 31 sierpnia” – czytamy w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia.
„Nowelizacja rozporządzenia jest konieczna z uwagi na zgłaszane przez rodziców, uczniów i środowiska oświatowe potrzeby zmiany terminu zakończenia rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych w szkołach w sytuacji, gdy zakończenie tych zajęć wypada w piątek bezpośrednio po dniu ustawowo wolnym od pracy” – tak ministerstwo edukacji wyjaśniło powody zmiany terminu zakończenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych.
Ministerstwo edukacji skróciło termin opiniowania projektu rozporządzenia do 21 dni „z uwagi na ważny interes publiczny”.
Warto przypomnieć, że jak dotąd ministerstwo edukacji sprzeciwiało się pomysłom skrócenia zajęć dydaktycznych i wychowawczych w roku szkolnym 2018/2019. Jeszcze w październiku 2018 r. resort Anny Zalewskiej opublikował komunikat, w którym można przeczytać: “W związku z pojawiającymi się pytaniami dotyczącymi zakończenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych w szkołach, przypominamy, że w roku szkolnym 2018/2019 termin ten przypada w piątek, 21 czerwca 2019 roku. Tak wynika z przepisów i data ta nie zostanie zmieniona”.
Po tym, jak premier Morawiecki obiecał przyspieszenie wakacji, stanowisko MEN z 2 października 2018 r. zniknęło ze strony ministerstwa.
(PS, GN)
Czytaj też:
Wcześniejsze wakacje. Jacek Rudnik: Ta decyzja komplikuje plany organizacyjne szkół
“Wakacje plus”? Nauczyciele komentują decyzję o skróceniu roku szkolnego