Premier: „Dotychczasowa strategia wobec szkół zdaje egzamin”. Nauczyciele: „Za chwilę nie będzie kogo i komu uczyć”

Nie milkną komentarze po sobotniej konferencji premiera Mateusza Morawieckiego, na której szef rządu miał przedstawić plan dla szkół na walkę z pandemią. Skończyło się jednak tylko na planie dla seniorów bo, “ podejście zaproponowane w sierpniu przez MEN (wobec szkół)  jest adekwatne” do obecnej sytuacji pandemicznej. Co na to nauczyciele?

Premier publicznie obiecywał, że w sobotę przedstawi nowe zasady funkcjonowania szkół w okresie gwałtownego wzrostu liczby zakażeń. Gdy jednak przyszło co do czego, okazało się, że rząd nie ma żadnego planu, a w placówkach oświatowych zostanie zachowane status quo.

– Jesteśmy po wnikliwej dyskusji z udziałem kierownictwa MEN, Ministerstwa Zdrowia, epidemiologów, GIS. Na dziś uważamy, że podejście zaproponowane w sierpniu przez MEN jest adekwatne – ogłosił szef rządu dopytywany przez dziennikarzy. – Inspekcja sanitarna w połączeniu z kierownictwem placówki muszą wypracować decyzje dotyczące każdej szkoły. Nie chcemy w 48 tys. placówek wprowadzać edukacji w trybie zdalnym. Nasza wiedza o Covid, rozprzestrzenianiu się wirusa, ryzyk dla osób starszych, ta wiedza skłania nas do takich decyzji – dodał.

Według premiera, “dotychczasowa strategia zdaje egzamin, dlatego nie widzimy konieczności wprowadzania obowiązku nauki w trybie zdalnym”.

Po konferencji premiera na Facebooku Głosu Nauczycielskiego zaroiło się od komentarzy. Oto niektóre z nich:

>> Tyle hałasu.. A wyszło jak wyszło. Godzina gadania żeby powiedzieć o wprowadzonych godzinach dla seniorów. Po co Premier w ogóle pojawia się na konferencjach? Chyba tylko po to żeby większości z nas podnieść ciśnienie. Co uważam za niebezpieczne w obecnym czasie.

>> Strategia jest brak strategii. A nauczyciele 50+ mogą się zwolnic i po kłopocie. W ogóle komu potrzebni n-le?

>> Jaka strategia? Do szkoły w masce, bo jesteśmy na świeżym powietrzu, a klasie bez? W restauracji 1 osoba na 4 m2, a w klasie 30 na 40m2? Jaki w tym sens? Teraz każdy rozsądny nauczyciel 50+, mający rodziców 70+ pójdzie na L4. Reszta może dorobić… Dopóki nie padnie…

>> Nie ma zgody na żywe tarcze z nauczyciel

>> Pracuję w bursie mniej więcej 1/4 młodzieży jest na kwarantannie lub zdalnym i liczba ta zwiększa się

>> Szkoły same się zamkną…za zgodą premiera czy też bez zgody… życie zweryfikuję to wszystko!

>> Przekaz premiera w skrócie: 1. Nie jest dobrze, ale w innych krajach jest jeszcze gorzej 2. Planujemy organizować co tydzień konferencję prasową i mamy nadzieję, że to poprawi sytuację.

>>Zanim zostałam nauczycielem/wychowawcą byłam pracownikiem socjalnym. Pracując miałam styczność z chorymi na gruźlicę, aids, świerzb, grzybicę, wszy i na inne cuda. Teraz, kiedy jestem nauczycielem, przypałętał się koronawirus. Zawsze wychodziłam z założenia, że co ma być, to będzie. Wybrałam zawód pomocowy z całym dobrodziejstwem inwentarza. Lekarze też powinni pracować w przychodniach. Co by było, gdyby ci ze szpitali odmówili pracy? Albo pielęgniarki?

>>Pachnie mi to propagandą sukcesu jak w latach 70 -tych : 99% szkół pracuje stacjonarnie…SUKCES. Strategia ministerstwa edukacji z sierpnia sprawdza się…”

>>Władza, w przededniu naszego święta, zignorowała nas i nawet nie pomyślała o tym, jak w strefach żółtych i czerwonych mamy przeprowadzić bezpieczne kształcenie? Mamy bezpiecznie dojechać publiczną komunikacją i monitorować zachorowalność Uczniów? Wstyd.

Więcej komentarzy można przeczytać poniżej:

Pilne! Premier: Nie będzie nauki zdalnej.

Opublikowany przez Głos Nauczycielski Sobota, 10 października 2020

Premier obiecał, że ogłosi dziś nową strategię dla szkół na walkę z koronawirusem, ale okazało się, że żadnej strategii…

Opublikowany przez Głos Nauczycielski Sobota, 10 października 2020

 

(JK, GN)

ZNP: Domagamy się bezpiecznych warunków nauki i pracy w placówkach oświatowych

Nie żyje dwóch nauczycieli zakażonych koronawirusem. Szkoły w Zawierciu i w Osieku nad Wisłą w żałobie