Liczba Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie zwiększyła się o około 378 tys. – z 1,6 mln w 2019 do 2 mln w 2020 r. Liczba dzieci w skrajnym ubóstwie zwiększyła się o około 98 tys. – z 313 tys. w 2019 do 410 tys. Z kolei liczba skrajnie ubogich seniorów wzrosła o około 49 tys. – z 264 tys. do 312 tys. – wynika z raportu Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu (EAPN Polska) na temat biedy w Polsce.
„Wsparcie przewidziane w tarczach antykryzysowych nie zapewniło wystarczającej ochrony socjalnej przed negatywnymi skutkami ekonomicznymi pandemii COVID-19. Polska nadal nie wypracowała strategii przeciwdziałania ubóstwu i wykluczeniu społecznemu, która jest niezbędna do skorzystania z unijnych funduszy EFS+ na lata 2021-2027” – czytamy m.in. w raporcie.
W 2020 r. w Polsce w pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej (niezaspokojone 7 z 13 potrzeb) żyło o 109 tys. kobiet (553 tys.) więcej niż mężczyzn (444 tys.). Dane Eurostat odniesione do liczby kobiet i mężczyzn podanej przez GUS
— EAPN Poland (@EAPNPoland) October 18, 2021
Liczba dziewczynek w wieku 0-5 żyjących w rodzinach doświadczających pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej (niezaspokojone 7 z 13 potrzeb) w 2020 r. była wyższa o 12,3 tys. (było ich 31 tys.) od liczby chłopców w tym wieku (18,7 tys.). Dane Eurostat do liczby dzieci GUS
— EAPN Poland (@EAPNPoland) October 18, 2021
– Spadek zasięgu ubóstwa relatywnego nie wynika z faktycznej poprawy sytuacji materialnej Polaków. W pandemii średnie wydatki rodzin były mniejsze, więc i sama granica ubóstwa relatywnego – 50 procent średnich wydatków – poszła w dół, stąd taki efekt. Skrajne ubóstwo, mierzone przy pomocy minimum egzystencji, wzrosło – komentuje dr hab. Ryszard Szarfenberg, przewodniczący EAPN Polska. – GUS nie udostępnił jeszcze danych dotyczących wykluczenia społecznego, tak zwanej sfery niedostatku, którego granicą jest minimum socjalne. Ale jeszcze przed pandemią, w 2019 roku, aż 39,4 procent Polaków żyło poniżej minimum socjalnego. A biorąc pod uwagę, że cały rok 2020 rok przyniósł pogorszenie sytuacji na rynku pracy i w wynagrodzeniach, możemy się spodziewać, że i wykluczonych społecznie będzie jeszcze więcej – dodał
„W 2020 r. Polacy korzystali m.in. z uniwersalnego 500 plus, podwyższonego zasiłku pielęgnacyjnego (215,84 zł miesięcznie), nowego świadczenia uzupełniającego dla osób niesamodzielnych (500 zł miesięcznie), a także corocznego jednorazowego dodatku do emerytur i rent. Dodatkowo w ramach tarcz antykryzysowych wprowadzono dwie tymczasowe rekompensaty: świadczenie postojowe dla osób pracujących na umowach cywilnoprawnych i jednoosobowej działalności gospodarczej (trzy razy po 2080/1300 zł) oraz dodatek solidarnościowy dla pracowników (trzy razy po 1400 zł)” – podał EAPN Polska.
– Polityka przeciwdziałania ubóstwu i wykluczeniu powinna uwzględniać świadczenia pieniężne, które są odpowiednio wysokie, regularnie waloryzowane i skoordynowane. Obecnie dostępne świadczenia niestety takie nie są. Z drugiej strony wsparcie finansowe powinno być połączone z dostępnymi, dobrej jakości usługami dla osób w wieku produkcyjnym. Także na tym polu przed polskim rządem jest jeszcze wiele pracy. W szczególności, jeśli chcemy skorzystać z funduszy unijnych na lata 2021-2027 – podkreślił Ryszard Szarfenberg.
Więcej w raporcie #PovertyWatch #EAPN https://t.co/kxweVydzqe
— EAPN Poland (@EAPNPoland) October 18, 2021
Co na to rząd? – Wzrost ubóstwa skrajnego jest przejściowy i związany z pandemią. Zamrożenie gospodarki wpłynęło na wysokość wydatków ponoszonych przez gospodarstwa domowe, a to na tej podstawie obliczany jest wskaźnik zagrożenia ubóstwem skrajnym – ocenia minister rodziny Marlena Maląg.
Pełny raport jest dostępny tutaj
(JK, GN)
GUS: Rośnie poziom skrajnego ubóstwa w Polsce, także wśród dzieci