RPO do MEiN: „Lekcje religii nie stanowią prostego ekwiwalentu lekcji etyki”

„Zasadne byłoby poddanie tak ważnego projektu konsultacjom społecznym. Po zmianie należałoby zaś dołożyć starań, aby przekazywana wiedza miała charakter pluralistyczny i była prezentowana w sposób obiektywny i dopuszczający krytyczną dyskusję. Wobec sporów rodziców co do udziału dzieci w zajęciach religii albo etyki szczególne znaczenie powinna mieć wola nieletnich” – podkreśla m.in. rzecznik praw obywatelskich prof Marcin Wiącek w piśmie do MEiN. Według RPO „fundamentalna zmiana dotychczasowej organizacji lekcji religii i etyki może budzić wątpliwości pod kątem poszanowania praw obywatelskich”. 

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiada zmianę zasad uczęszczania na lekcje religii i etyki w szkołach publicznych. Zakładają one obligatoryjność zajęć etyki dla uczniów, których rodzice nie wyrażą woli zorganizowania przez szkołę lekcji religii. Rzecznik praw obywatelskich prof. Marcin Wiącek przedstawił swoje uwagi i zalecenia do tych planów.

„Już RPO V kadencji Janusz Kochanowski wskazywał MEN na wątpliwości co do wprowadzenia obowiązkowej nauki etyki dla uczniów nieuczęszczających na lekcje religii. Niezależnie od zmian prawnych od tego czasu, zasadny pozostaje postulat zagwarantowania możliwości uczestnictwa zarówno w lekcjach etyki, jak i religii oraz wątpliwości dotyczące powierzenia nauczania etyki katechetom” – wskazuje rzecznik. 

Według prof. Wiącka konieczne jest zapewnienie realnego dostępu do lekcji etyki dla wszystkich uczniów szkół publicznych.

„Lekcje religii nie stanowią prostego ekwiwalentu lekcji etyki. Zajęcia te mają bowiem charakter konfesyjny i odbywają się zgodnie z § 4 rozporządzenia MEN na podstawie programów opracowanych i zatwierdzonych przez właściwe władze kościołów i innych związków wyznaniowych i przedstawionych ministrowi edukacji jedynie do wiadomości” – podkreślił. 

„Przyjęcie, że zajęcia te stanowią element realizacji funkcji wychowawczej szkoły, prowadziłoby do wniosku, że państwo ceduje jej realizację na związki wyznaniowe. Może to budzić wątpliwości z punktu widzenia zasady bezstronności w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych (art. 25 ust. 2 Konstytucji)” – czytamy.

Według RPO, co do zasady możliwe wydaje się zatem wprowadzenie obowiązkowego – organizowanego przez państwo – przedmiotu przekazującego wiedzę religioznawczą, filozoficzną i mającego na celu kształtowanie systemu wartości u uczniów. 

„Należy dołożyć jednak starań, żeby wiedza ta miała charakter pluralistyczny i była prezentowana w sposób obiektywny oraz dopuszczający krytyczną dyskusję. Przede wszystkim zaś zajęcia te nie powinny w sposób jednoznaczny i dominujący dowartościowywać jednego światopoglądu” – wskazuje Rzecznik.

„System organizacji lekcji religii nie dotyczy aktualnie jedynie religii większościowej, jaką jest w Polsce religia rzymskokatolicka, ale również religii mniejszościowych, które również są nauczane w szkołach publicznych, jednak ze względów organizacyjnych jest to często bardziej utrudnione” – dodaje.

A jak zwraca uwagę RPO – osoby należące do związków wyznaniowych o nieuregulowanej sytuacji prawnej nie mają możliwości wnioskowania o zorganizowanie dla nich lekcji religii. Program obowiązkowego przedmiotu powinien więc obejmować również wiedzę o światopoglądach  mniejszości.

RPO docenia, że MEiN planuje wdrożenie zmian po upływie dwóch lat i po podjęciu w tym czasie działań mających na celu przygotowanie szkół do realizacji nowych zadań”. Przede wszystkim chodzi o dofinasowanie przez MEiN studiów podyplomowych dla nauczycieli etyki na wybranych uczelniach.

„W ocenie RPO zasadne byłoby jednak rozszerzenie tej oferty również na inne uczelnie, w tym największe polskie uczelnie państwowe, takie jak Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński, czy Uniwersytet im. Adam Mickiewicza w Poznaniu” – wskazuje Wiącek.

We wnioskach do RPO zgłaszane są postulaty obniżenia granicy dotyczącej samodzielnego decydowania o uczestnictwie w lekcjach religii lub etyki. Prof Wiącek uważa, że zasadne byłoby ”rozważenie przyznania osobom niepełnoletnim samodzielnej możliwości decydowania o uczestnictwie w zajęciach w zgodzie z ich własnym światopoglądem”.

Całe stanowisko RPO na ten temat można znaleźć tutaj.

(JK, GN)

RPO do MEiN: Niepełnoletni uczniowie powinni mieć prawo do samodzielnego decydowania o uczestnictwie w lekcjach religii

W słowie na nowy rok szkolny biskupi wyrażają wdzięczność Czarnkowi